


|
|
|
770 kg zamrożonych papierosów, ukrytych w polskiej ciężarówce-chłodni, znaleźli funkcjonariusze włoskiej Gwardii Finansowej w Mediolanie - poinformowała agencja Ansa. Kierowca tira został aresztowany.
Papierosy były ukryte w ładunku cukinii przeznaczonym do Francji. Włoska agencja prasowa podała, że polski kierowca nie udzielił jasnej odpowiedzi na pytanie, dlaczego jechał dłuższą trasą i trafił do stolicy Lombardii.
Polak został zatrzymany do rutynowej kontroli. Przy okazji funkcjonariusze policji finansowej postanowili zajrzeć do chłodni, a tam między workami z cukinią znaleźli przemycane papierosy, zamrożone w temperaturze minus 20 stopni Celsjusza. Według Gwardii Finansowej przez rejon, w którym zatrzymano Polaka przebiega główny kanał przemytu papierosów z Europy Wschodniej. Od 2006 roku pod zarzutem przemytu wyrobów tytoniowych aresztowano tam 76 osób i skonfiskowano ponad 6 ton papierosów.
"Będę za godzinę - kierowca" - taką informację zostawił policjantom 36-letni mieszkaniec Sierpca, kierowca lanosa, który dachował w Trzepowie koło Płocka. Wiadomość zapisana była na kartce, a kartka leżała na wywróconym kołami do góry aucie. Kierowcy nie było bo... poszedł załatwić pilną sprawę.
Do zdarzenia doszło około godz. 9.00. O leżącym do góry kołami samochodzie zawiadomił policję przejeżdżający drogą przypadkowy kierowca.
Na miejsce natychmiast przyjechała policja, straż pożarna i karetka. Ku zdziwieniu policjantów, wewnątrz samochodu nikogo nie było, a na wywróconym kołami do góry lanosie funkcjonariusze znaleźli kartkę: "Będę za godzinę - kierowca".
Mężczyzna rzeczywiście pojawił się po upływie godziny i oświadczył, że musiał załatwić bardzo pilną sprawę. Pechowy kierowca, któremu nic się nie stało, przyznał się, że spowodował kolizję, przyjął mandat i na własny koszt zabrał samochód.