Październik 2007
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31
Listopad 2007
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30
Grudzień 2007
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31

Tunelik

Centurion2007-11-02, 21:28
Ciekawe co na to Green Peace

Śpi pijak na chodniku, przechodzi koło niego facet, patrzy - Ooo pijak może go przelece. Przeleciał go zoztawił mu dyche. Pijak się budzi, patrzy - Ooo, dycha.

Wziął dyche i poszedł do sklepu po jabola. Nachlał się i znowu zasnął na chodniku. Przychodzi koło niego facet patrzy - Ooo pijak może go przelece. Przeleciał go zoztawił mu dyche. Pijak się budzi, patrzy - Ooo, dycha.

Wziął dyche i poszedł do sklepu po jabola. Nachlał się i znowu zasnął na chodniku. Przychodzi koło niego facet patrzy - Ooo pijak może go przelece. Przeleciał go zoztawił mu dyche. Pijak się budzi, patrzy - Ooo, dycha.

Wziął dyche i poszedł do sklepu po jabola. Nachlał się i znowu zasnął na chodniku. Przychodzi koło niego facet patrzy - Ooo pijak może go przelece. Przeleciał go i zostawił i zostawił mu dyche. Pijak idzie do sklepu spredawczyni go widzi przygotowała jabola (myślała że znowu będzie chciał)

-Co jabola? - pyta sprzedawczyni

-Nie "Kubusia" bo od jaboli dupa boli
1.No dobra chłopaki sesji dziś nie będzie...

2. Niestety nie mogę uznać tego rzutu bo nie patrzyłem na kostkę - powtórz.

3. Skarby? Jakie skarby?!

4. To nie moja wina, macie nędzne współczynniki, a ten kogut był całkiem spory...

5. Wprowadzamy nastrój grozy, co pół godziny będę rzucał kto ginie.

6. Daliście się zaskoczyć szarżującej furmance? Ale z was jełopy...

7. A teraz, hehe, rzucimy ile kończyn wam obcięło...

8. Rozumiem, że udało ci się rozbroić tę pułapkę ale nawet wtedy ona wciąż działa...

9. Ja mówiłem, że to bezpieczne przejście? Musiałem się pomylić...

10. Prawie wam się udało ale koleś ma w tej rundzie kilka dodatkowych ataków.

11. No dobra niech wam będzie, nie zabrakło wam tlenu i odpaliliście silniki ale lecicie prosto w pas asteroidów.

12. Pomyliłem się, nie zginęliście, żyjecie! A nie... jednak miałem rację...

13. Ta zabawa nie jest dla dziewczynek.

14. Będę szczery: od trzech sesji podróżujecie wg fałszywej mapy.

15. No panowie: rachu ciachu i do piachu.

16. Punkty doświadczenia? Policzyłem ale doszedłem do wniosku, że się wam nie należą, więc ich nie podam.

17. Gdybyście byli choć w połowie tak dobrymi graczami jak ja mistrzem gry na pewno ukończylibyście tą przygodę.

18. Kto chce przeżyć? Ręka do góry.

19. Nie rozumiem jak wy to robicie, że macie tak mało magicznych przedmiotów.

20. Naprawdę chciałem wam pomóc ale to by tylko zepsuło wam zabawę.

21. Nie przejmujcie się i tak nie lubiłem waszych postaci.

22. To nieprawda, ze od początku chciałem was zabić... Wpadłem na to dopiero pod koniec.

Siostra Przełożona

Centurion2007-11-02, 10:02
Siostra Przełożona udając się na poranne modlitwy, minęła po drodze dwie młode zakonnice, które właśnie z porannych modlitw wracały. Mijając, pozdrowiła je:
- Dzień dobry dziewczęta, niech Bóg będzie z Wami.
- Dzień dobry Siostro Przełożona, Bóg z Tobą.
Kiedy młódki oddalały się Siostra Przełożona usłyszała jak jedna z nich mówi:
- Chyba wstała ze złej strony łóżka
Zaskoczyło to Siostrę Przełożoną, ale zdecydowała się nie zgłębiać tematu, poszła dalej. Idąc korytarzem spotkała dwie Siostry, które nauczały już w klasztorze od kilku lat. Po wymianie powitań (Dzień dobry, Bóg z Tobą/Wami...) Siostra Przełożona znowu odchodząc usłyszała jak jedna mówi do drugiej:
- Siostra Przełożona chyba wstała dziś nie z tej strony łóżka.
Zmieszana Siostra Przełożona zaczęła się zastanawiać czy może mówiła opryskliwie, albo jej spojrzenie było nie takie jak powinno... Rozmyślając tak podążała do kaplicy. Wtedy na schodach ujrzała Siostrę Mary, lekko przygłuchą, najstarszą zakonnicę w klasztorze. Siostra Mary pomalutku, schodek po schodku wchodziła na górę. Siostra Przełożona miała dużo czasu aby uśmiechnąć się i wyglądać na szczęśliwą, podczas pozdrawiania Siostry Mary.
- Siostro Mary, cieszę się że Cię widzę w ten piękny poranek. Będę się modliła do Boga, abyś miała dziś piękny dzień
- Witam Cię Siostro Przełożona, i dziękuję. Widzę że wstałaś dziś ze złej strony łóżka. To stwierdzenie powaliło Siostrę Przełożoną na kolana.
- Siostro Mary, co ja takiego zrobiłam? Staram się być miła, a już trzeci raz dzisiaj słyszę że wstałam nie tą stroną łóżka.
Siostra Mary zatrzymała się, spojrzała Siostrze Przełożonej w oczy i rzekła:
- Och, nie bierz tego do siebie, po prostu ubrałaś pantofle Ojca Murphy'ego...

Pozycja a płeć dziecka

Centurion2007-11-02, 17:23
Trzy kobiety w ciąży siedzą w kawiarni, popijając kawę, kiedy jedna z nich mówi:
- Ja wiem, że będę miała chłopca.
Dwie pozostałe zastanawiają się przez chwilkę, po czym jedna z nich mówi:
- Ok, tylko skąd wiesz, że to na pewno będzie chłopiec?
- No bo kiedy dziecko było poczęte, ja byłam na górze, więc to na pewno będzie chłopiec.
Kobiety siedziały znów chwilę w milczeniu. Wtedy druga z nich mówi:
- W takim razie ja będę miała dziewczynkę.
- Tak? - pytają dwie pozostałe - a skąd wiesz?
- No więc kiedy moje dziecko było poczęte ja byłam na dole. Tak więc na pewno będę miała dziewczynkę.
Siedziały znów chwilę w milczeniu, przy czym trzecia kobieta stawała się coraz bardziej zdenerwowana, aż w końcu zaczęła szlochać.
- Co się stało? Jaki masz problem? - pytają dwie zaskoczone kobiety. Trzecia kobieta zdołała tylko na chwilę wstrzymać szloch, by powiedzieć : - W takim razie ja będę miała pieska...

coś jakby komuna

Konto usunięte • 2007-11-02, 14:01
do wyboru, do koloru...

Pan Samochodzik

Centurion2007-11-02, 1:14
Po wielu latach udało się znaleźć pierwowzór Tomasza N.N., bohatera powieści przygodowych Zbigniewa Nienackiego