Październik 2007
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31
Listopad 2007
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30
Grudzień 2007
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31

Szansa na flet

Centurion2007-10-25, 11:52
Uważaj jak układasz słowa zawierające słowo "flet".

Ahmed

Centurion2007-10-25, 16:39
Idzie Ahmed, a przed nim jego niezadowolona żona.
- Ej, Ahmed, Allah nie tak uczył! W Koranie napisano, że żona musi chodzić za mężem!
- Kiedy pisali Koran, nie było min przeciwpiechotnych. Naprzód, Fatima, naprzód...

Ksiądz i pijak

Centurion2007-10-25, 11:08
Wchodzi pijak na dworzec autobusowy, szuka wolnego miejsca, ale nie ma dużego wyboru, więc siada obok księdza. Ksiądz niezadowolony, bo pijak "wonie" alkoholem, z jednej kieszeni wystaje mu butelka, z drugiej papierosy. Pijak wyjmuje gazetę i czyta. Po chwili zwraca się do księdza z pytaniem:
- Może mi ksiądz powiedzieć co powoduje artretyzm?
Ksiądz pomyślał: no! teraz mu palnę kazanie! - i zaczyna:
- Jeżeli nadużywasz alkoholu, papierosów, prowadzisz życie niemoralne - cudzołożysz, kradniesz, nie szanujesz wartości - to Bóg zsyła artretyzm!
Pijak pokiwał ze zdziwieniem głową, zakrył się gazetą i czyta dalej. Po chwili księdzu głupio się zrobiło, że tak z góry potraktował bliźniego, zaczyna w pojednawczym tonie:
- Przepraszam, wiem że tak nie powinienem, a jak długo pan ma ten artretyzm?
- Kto? Ja? - dziwi się pijak - ja nie mam, właśnie czytam, że papież ma!...

W szwajcarskim banku

Centurion2007-10-25, 22:25
Do banku w Szwajcarii wchodzi klient z walizką i ściszonym głosem mówi do bankiera:
- Chciałbym wpłacić pieniądze, w tej walizce jest całe cztery miliony euro.
Na to bankier uśmiechnięty:
- Proszę nie ściszać głosu, bieda to żaden wstyd.

Dowc🤬y o Kowalskim

Centurion2007-10-25, 13:24
Leży sobie gościu na plaży, podchodzą do niego jakieś ekstra laseczki w strojach bikini i jedna mówi:
- Jak puścisz bąka, to ściągamy staniki.
Gość zdziwiony troszkę, niemniej bąka sprzedał.
Dziewczyny zgodnie z umową ściągnęły staniki.
Pojawiła się następna propozycja:
- Jak jeszcze raz puścisz bąka, to ściągamy majtki.
Gość: prrrruuuuuukkk.
- A teraz jak puścisz serie bąkow, to będziesz mógł nas podotykać.
No to gościu: prrruk, prrrruuuuuuk, brrrrruk, pruk, pierrrrrd i nagle słyszy:
- Kowalski, k🤬a, nie dość, że śpicie na zebraniu, to jeszcze pierdzicie!

Wpada do biura Kowalski, tak jak stworzyl go Pan Bóg, na glowie kapelusz, w
reku teczka. Kierownik krzyczy:
- Czyscie Kowalski zwariowali, nago do pracy?!
Kowalski:
- Panie Kierowniku, bo to bylo tak: bylem na balandze u mojej znajomej. W pewnym momencie gasnie swiatlo i slychac haslo - krawaty na zyrandol.
Swiatlo sie zapala, wszystkie krawaty na zyrandolu. Gasnie swiatlo, haslo -
Panie do naga. Zapala sie, wszystkie Panie nago. Znowu gasnie swiatlo, haslo - Panowie do naga. Zapala sie - Panowie nago. Gasnie po raz kolejny, haslo - Panowie do roboty...
No to zlapalem teczke i kapelusz i przybieglem.

Stanik

Centurion2007-10-25, 11:21
Rozmowa w domu:
- Mamo, mam już 16 lat. Mogę zacząć nosić stanik?
- Nie zawracaj mi teraz głowy, Adasiu.

Słoniki

Centurion2007-10-25, 10:56
- Tato, pokaz jak biegaja sloniki !
- Ale juz pokazywalem ci dzisiaj trzy razy ...
- Tato, ja chce jeszcze ...
- No dobrze, ale to juz ostatni raz. Pluton !!! Maski p-gaz. wloz i jeszcze
dwa okrazenia.

Krasnoludek

Centurion2007-10-25, 11:34
Facet miał problem, bo jego "ptaszek" miał pół metra długości. Chodził do lekarzy, znachorów... wreszcie trafił do wróżki. Wróżka poradziła mu, aby udał się do lasu i znalazł duży kamień, a pod nim krasnoludka. Facet musiał zadać mu takie pytanie, na które odpowiedź brzmieć będzie "nie". Gość poszedł do lasu, znalazł krasnoludka i zastanawia się, jakie mu tu zadać pytanie. Wreszcie pyta:
- Krasnoludku... wyjdziesz za mnie?
Krasnal zdziwiony odpowiada:
- Nie!
Facet wraca do domku. Mierzy, patrzy, a tu 40 cm!!! No ale tak sobie myśli, że to jeszcze trochę za dużo. Wraca do krasnala i pyta jeszcze raz:
- Krasnoludku, wyjdziesz za mnie?
- Nie! - odpowiada już trochę zniecierpliwiony krasnoludek.
Po powrocie do domu facet stwierdza, że teraz ma już tylko 30 cm. Tak sobie myśli, że jak będzie miał 20 cm to już będzie idealnie! Wraca do lasu i jeszcze raz pyta:
- Krasnoludku... wyjdziesz za mnie?
A wnerwiony krasnoludek wrzeszczy:
- Nie, nie i jeszcze raz nie!!!

Inspekcja

Centurion2007-10-25, 15:58
Pułkownik z inspekcją w jednostce wojskowej. Ogląda wszystko po kolei, trawa skoszona, koszary błyszczą, krawężniki odmalowane... Idzie do kuchni, zwiedza, w końcu wkłada palec do jakiegoś zakamarka, wyciąga - i warstwę kurzu pokazuje towarzyszącym mu żołnierzom! Złośliwie uśmiechając się, pyta:
- I jakie wam teraz słowa przychodzą do głowy?
- Że prawdziwa świnia zawsze chlew znajdzie, panie pułkowniku.

Pedałek

LadyBergamoth2007-10-25, 18:38
Gejownia jak nic