Listopad 2007
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30
Grudzień 2007
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31
Styczeń 2008
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31

Pogotowie gazowe

Centurion2007-12-11, 13:36
Wieczór, telefon do pogotowia gazowego:
- Rano piecyk włączyłam, a gaz się dotąd nie pali!
- A zapałkę babciu zapaliliście?
- Oj! Już zapalam!...

Dziadek i babcia

Centurion2007-12-11, 17:21
Babcia w ogródku piele warzywka, dziadek w polu orze.
Nagle słychać głos dziadka:
- Babkaaaa!!! Kurde, babka!
Babcia nie wie o co chodzi, patrzy na dziadka. Ten podbiega, zasadził jej kopa w dupsko i mówi:
- Dostałem wzwodu po 20 latach, a ty zamiast zdjąć gacie i się nadstawić, nic nie zrobiłaś. Wszystko spieprzyłaś!
Na drugi dzień ta sama scenka. Babcia w ogrodzie, dziadek w polu. Nagle znowu dziadek biegnie i coś krzyczy. Babcia nauczona dniem poprzednim, zdjęła gacie, nachyliła się. Podbiega dziadek, kopa w dupsko i krzyczy:
- Ty byś się tylko r🤬ała, a nam ciągnik ukradli!

Trzech żuli

Centurion2007-12-11, 20:44
Trzech żuli uzbierało trochę grosza na butlę samogonu. Kupili. Ręce im się trzęsą z podniecenia.
- Nie niosę, kufa, rozbiję... - mów pierwszy, Patryk.
- Mnie tak ręce latają, że upuszczę - dodaje drugi, Mateusz. Trzeci, Norbert, wziął flaszkę i... wypadła mu, rozbijając się totalnie. Pierwszy zaczął rwać włosy; drugi napierdziela łbem w mur. A winowajca wsadził ręce w kieszenie i stoi. Po godzinie się uspokoili.
- Kurde, Norbert, ale ty masz nerwy - mówi Patryk do żula-rozbijaki.
- My rwiemy włosy z głów, walimy łbem o ścianę a ty taki spokojny...
A Norbert wyciąga ręce z kieszeni, a w każdej dłoni urwane jądro.
- Echhh... każdy przeżywa po swojemu....

Światowy hit

Centurion2007-12-11, 11:43
Spotyka się dwóch dawnych szkolnych kolegów. Jeden nosi drogi garnitur, na nadgarstku lśni złoty sikor, buty się świecą, a na palcu dyndają kluczyki od Jaguara. Drugi, ot po prostu, odbiorca średniej krajowej i adresat monitów o spłatę kredytu.
- No, widzę, kolego, że się koledze powodzi, że hoho... A ja niestety, ledwo koniec z końcem wiążę
- Ano widzisz. Po skończeniu szkoły też tak egzystowałem, ale odbiłem się od dna.
- A w jakiż to sposób, kolego?
- No cóż. Wziąłem sprawy w swoje ręce i wymyśliłem taki jeden produkt, sprzedałem patent teraz mam udział w zyskach, a kupa ludzi ten produkt kupuje...
- A cóż to takiego?
- Hmmm... możesz się śmiać. Ale wynalazłem taką maść o smaku banana do smarowania członka. Hit ogólnoświatowy... kobiety, mężczyźni, wszyscy to biorą...

Po paru miesiącach owi koledzy po raz kolejny krzyżują drogi. Ów biedniejszy aż błyszczy od metek na firmowych ciuchach, w ręku kubańskie cygaro, wokół gromada bodygardów, specjalistów od mejkapu [ ] , w tle błyszczy najnowszy model Maybacha...
- Fiu, fiu... No, widzę, że i teraz kolega na prostą wychodzi...
- A to przez kolegę...
- Jak to?
- Ano zgodnie z radą wziąłem sprawy we własne ręce i też wynalazłem produkt - hit. Zamówienia mam na 10 lat do przodu.
- A jakiż to produkt?
- Ano zainspirowany twoim odkryciem, też wymyśliłem maść. Do smarowania banana o smaku członka.

O Bońku

Centurion2007-12-11, 21:34
Lata 80. Po przegranym meczu reprezentacji Polski z Luksemburgiem 0:3, polscy piłkarze boją się opuszczać swoje domy. Obawa przed gniewem kibiców jest olbrzymia. Zdenerwowany Boniek rozmawia przez telefon z Szarmachem:
- Andrzej, co mam zrobić? Żona kazała mi zrobić zakupy, a ja boję się wyjść z doimu.
- Przebierz się za kogoś.
Boniek przebrał się za zakonnicę i poszedł na zakupy. W pewnej chwili w sklepie słyszy za sobą:
- Siostro Boniek! Siostro Boniek!
Przerażony Boniek ucieka w drugi koniec sklepu, ale tu też słyszy:
- Siostro Boniek! Siostro Boniek!
Boniek znów nogi za pas, chowa się za regałami sklepowymi, a tu znowu:
- Siostro Boniek! Siostro Boniek!
Boniek nie wytrzymuje, odwraca się...
- Siostro Boniek! To ja, siostra Żmuda...

Papryfiutki

Centurion2007-12-11, 0:22
Papryfiutki to prawdopodobnie najdziwniejsza ostra papryka na świecie. Jak wskazuje nazwa, papryczki są bardzo podobne do pewnej męskiej części ciała. Papryfiutki owocują już po 3 miesiącach. Najpierw są zielone a później czerwienią się (nie bez powodu). Są jadalne ale 10x ostrzejsze niż tabasco. Wyobraź sobie miny gości gdy podasz potrawy ozdobione Papryfiutkami. Również Papryfiutki zwisające z rośliny z pewnością stanowią niebanalną ozdobę.
Szukasz dowcipnego prezentu? Papryfiutki właśnie pojawiły się Polsce więc nie ma obawy że obdarowany już je ma.

allegro.pl/item278631819_papryfiutki_dla_poszukiwaczy_ostrych_przygod.html





Czas sie zatrzymał

Centurion2007-12-11, 21:47
Co zrobić kiedy nagle podczas zakupów w supermarkecie zatrzyma się czas...

A to Polska właśnie...

LadyBergamoth2007-12-11, 20:38
Typowy klimat świąt po polsku...

Cytat:

Niegrzeczny Mikołaj
89.00 zł w Toys4Boys
Czy nie ma już żadnych świętości? Cóż, najwyraźniej nie, a Mikołaj przeszedł na gazopędną dietę. Tak, to doprawdy okropne, ale w jakże wspaniały sposób. Nasz sterowany za pomocą pilota działającego na naprawdę dużo odległość Mikołaj emituje całą gamę zróżnicowanych i niezwykle realistycznych dźwięków towarzyszących zazwyczaj problemom natury gastrycznej. Rozprzestrzeniać będzie świąteczny nastrój (lub coś w tym stylu) gdzie tylko się pojawi, zaś domownicy będą spadać pod stół ze śmiechu.



todlaciebie.pl/pomysly/swiety-mikolaj-puszczajacy-baki.html