Grudzień 2007
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31
Styczeń 2008
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31
Luty 2008
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29

Ósemeczka

Centurion2008-01-14, 11:12
Proszę uważnie przyjrzeć się następujacemu ciągowi cyfr:

1, 2, 3, 4, 5, 6, 7

Gdzie ukryła się ósemka?
Na pierwszy rzut oka w podanym ciagu ósemki nie ma.
A kiedy przyjrzymy sie uwaznie jeszcze raz:

1, 2, 3, 4, 5, 6, 7

cyfry osiem nadal nie dostrzeżemy!
Ciekawostką jest, że sztuczka ta udaje się tylko wtedy, kiedy w ciagu
cyfr nie ma ósemki.

Bar dla wampirów

Centurion2008-01-14, 20:54
Bar dla wampirów, jedni piją krew z cytrynką, inni sączą prosiaka, itp. Nagle wpada zasapany wampir i prosi wrzątek. Wszyscy po nim dziwnie patrzą, robią wielkie oczy... a gościu wyciąga tampon zza pazuchy i mówi:
- Ja dzisiaj instant..

Szkolny

Centurion2008-01-14, 11:55
Pani narysowała na tablicy jabłko i zawraca się do klasy z pytaniem: - Dzieci, powiedzcie, co to jest? - Dupa!- krzyczy uradowana klasa Na to biedna profesorka rozpłakała się, wybiegła i udała się do dyrektora - Panie dyrektorze... bo oni tam mówią... że dupa na tablicy... No to dyrektor wchodzi do klasy, patrzy na tablicę i woła: - O wy łobuzy Kto tu dupę narysował?

Pieśń o adminie

Centurion2008-01-14, 21:19
Chyba admin nie jest postacią lubianą w tym akademiku

Bezdomny pluszak

Centurion2008-01-14, 15:52
Nadchodzi taki moment w życiu każdej kobiety, kiedy to wymienia ona całkowicie swoje zabawki na nowe, ale też do kochania

Pewien Chińczyk wyjął po dwóch dniach z zamrażarki... żywego kurczaka!

Gan Shugen z miasta Chengdu, powiedział, że kurę dostał od krewnych. Ptak była zapakowany w plastikowy worek i miał związane nogi. Chińczyk przekonany, że kurczak jest martwy, schował go prosto do zamrażarki.

Po dwóch dniach, gdy Shugen otworzył zamrażarkę, był zaskoczony tym, co tam ujrzał. - Słyszałem słabe odgłosy i kiedy otworzyłem torbę, łeb kury poruszył się - powiedział. - Kurczak był wciąż ciepły, a gdy go rozwiązałem, od razu stanął na łapy - dodał Chińczyk.

Li Fazhi, z Chińskiego Stowarzyszenia Naukowców do Spraw Zwierząt i Weterynarii, uznał że to, iż kurczak przeżył dwa dni w zamrażarce, to cud. Gan Shugen, zamknął kurczaka w lodówce ponownie na ponad 20 minut podczas wywiadu, jakiego udzielał telewizji. Zrobił to, by lepiej zilustrować, co wydarzyło się u niego w domu. Na szczęście kura wywiad przeżyła.

Ta straszna historia ma happy end. Gan stwierdził, że nie zje ptaka, ale będzie się nim opiekował.


Źródło: deser.gazeta.pl/deser/1,83453,4835058.html
Australijski nastolatek zorganizował w domu imprezę, korzystając z nieobecności rodziców. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że na party przyszło 500 osób, a pijany i rozrabiający tłum musiało uspokajać kilkudziesięciu policjantów, oddział z psami i... policyjny helikopter!

Teraz policja zastanawia się, czy nie obciążyć 16-letniego Corey'a Delaney'a kosztami akcji policyjnej.
Delaney, mieszkaniec australijskiego Melbourne, zorganizował imprezę w ostatnią sobotę. Typowy domek jednorodzinny przeżył najazd ponad pięciuset gości. Imprezowicze nie mieścili się w środku - część z nich wybrała zabawę na ulicy, inni przedostali się na sąsiednie posesje. Kiedy okoliczni mieszkańcy zawiadomili policję, goście Delaney'a wpadli w szał.

Imprezowicze obrzucili radiowozy i policjantów butelkami, w sąsiednich domach wybijali szyby i niszczyli wszystko, co wpadło im w ręce. Tłum poskromiły dopiero policyjne posiłki z helikopterem i oddziałem z psami. Niestety, nikogo nie udało się aresztować.

- Nie będzie łatwo dowieść, kto dokładnie odpowiada za wycenione na 20 000 dolarów zniszczenia - powiedziała Christine Nixon z policji stanu Wiktoria. - Rozważamy możliwość pociągnięcia Delaney'a do odpowiedzialności. W końcu to on zorganizował imprezę. Musi się czegoś nauczyć - dodała.

Lokalnym mediom Delaney mówił, że "nie żałuje" tego, co zrobił. - Jestem pewien, że moi goście nie mieli nic wspólnego z rozróbą - wyjaśnił i dodał, że "zrobiłby to samo w ten weekend, gdyby nie to, że jego rodzice już wracają". Z państwem Delaney skontaktowała się już policja. Nie byli zachwyceni...


Źródło: deser.gazeta.pl/deser/1,83453,4834963.html
Mieszkaniec miasta Moenchengladbach w zachodnich Niemczech tak niefortunnie wyrzucał przez okno choinkę, że wypadł w ślad za nią - podała w poniedziałek policja.

Mężczyzna próbował pozbyć się bożonarodzeniowego drzewka, wyrzucając je na ulicę. Stracił jednak równowagę i spadł z wysokości siedmiu metrów. Choinka nie zamortyzowała upadku.

Niemiec w ciężkim stanie, z poważnymi obrażeniami głowy, trafił do szpitala. "Jest reklama telewizyjna, w której widać, że ludzie świetnie się bawią wyrzucając choinki przez okno" - powiedział rzecznik policji Willy Thevessen. "Ale to nie znaczy, że trzeba skakać za nimi" - dodał.


Źródło: wiadomosci.onet.pl/1673024,12,1,1,item.html