Styczeń 2008
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31
Luty 2008
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29
Marzec 2008
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31



Oświadczenie banku ws. powyższej reklamy:

Kod:
OŚWIADCZENIE

W związku z pojawieniem się nieautoryzowanej i szkodliwej dla Banku, pirackiej kopii reklamy "Pożyczka od ręki", Bank BPH oświadcza, że wersja ta powstała bez akceptacji Banku. Zawarte w niej treści są sprzeczne z obowiązującymi w Banku zasadami i standardami komunikacji z Klientami.

Z chwilą dowiedzenia się o istnieniu takiej kopii, Bank BPH podjął wszelkie działania w celu wyjaśnienia zaistniałej sytuacji oraz ustalenia osób odpowiedzialnych za stworzenie i dystrybucję tej "reklamy".

Bank wyraża ubolewanie z powodu zaistniałej sytuacji.
Policjanci aresztowali 52-letniego mężczyznę, który usiłował podpalić swoją żonę za to, że nie zrobiła mu kanapki.

Policjanci z posterunku w Wyszogrodzie pod Radomiem otrzymali zgłoszenie od kobiety. Mąż w pijackim amoku ganiał żonę z kanistrem z benzyną i palił jej ubrania.

Zanim policjanci dojechali na miejsce, irytacja krewkiego pana domu wzrosła do zenitu. Poczuł się tak urażony faktem, że żona nie zrobiła mu kanapki i herbaty, że oblał ją benzyną. Już wyciągnął zapalniczkę, żeby ją podpalić, kiedy kobieta złapała garnek z wodą, chlusnęła zawartością na małżonka i przy okazji zamoczyła zapalniczkę.

W tym samym czasie nadjechali policjanci. Zabrali mężczyznę za sobą, żeby nie zrobił żonie krzywdy.

Teraz 52-latek odpowie za znęcanie się nad rodziną. Na razie decyzją sądu trafił na miesiąc do aresztu. (bart)

Żródło

Nocny wypad na basen

Centurion2008-02-06, 23:27
Ciepła noc, więc naszła ją ochota żeby nieco się ochłodzić w wodzie... a może po prostu nie lubi się kąpać z ludzmi sikającymi do basenu? ;]

55-letni rumuński maszynista zginął w niecodziennych okolicznościach pod kołami lokomotywy - poinformowała tamtejsza policja.

Ioan Colceriu wysiadł ze stojącej na stacji w mieście Odorheiu Secuiesc lokomotywy, gdyż zapomniał zabrać dokumenty od zawiadowcy. Zapomniał jednak również zaciągnąć hamulce.

Gdy lokomotywa stoczyła się z górki, maszynista gonił ją taksówką przez sześć kilometrów. Kiedy usiłował do niej wskoczyć, poślizgnął się i wpadł pod koła. Lokomotywa pokonała trasę 26 kilometrów, zanim udało się ją zatrzymać. Maszynista już nie żył. (bart)

Źródło