Styczeń 2008
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31
Luty 2008
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29
Marzec 2008
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31

Mark The Knife w amerykańskim programie łówców talentów z niebezpieczną sztuczką

Najlepsza broń w Doomie

Centurion2008-02-25, 9:52
Tej broni żaden potwór nie zdzierży

Bądz EMO z Bravo

Centurion2008-02-25, 11:02
Czarny lakier i kredka do makijażu EMO. Dla dziewczyny i chłopaka! To trzeba mieć!

Nowojorski szpan

Konto usunięte • 2008-02-25, 16:52
Wjeżdza swoim autem, a w środku...

Prezio ;)

Konto usunięte • 2008-02-25, 8:00
Ja się już dzisiaj obraziłem. A TY?

Policja znalazła zwłoki zamordowanej młodej Białorusinki w domu na granicy belgijsko-holenderskiej. Wejście do tego budynku znajduje się w Belgii, a część pomieszczeń i ogródek w Holandii. W środku wytyczono taśmą granicę. Miejsce zbrodni bada policja belgijska i holenderska - każda po swojej stronie.

"To scenariusz zbrodni, której nigdy nie wymyśliłaby mistrzyni kryminału Agatha Christie" - pisze dziennik "Le Soir", zauważając, że w tym przypadku "rzeczywistość przerosła fikcję".

Dom formalnie znajduje się w belgijskiej gminie Baarle-Hertog. Wejście jest od strony belgijskiej, ale część pomieszczeń, a także ogródek, już w Holandii. Policja weszła do domu tydzień temu, zaalarmowana, że mieszkająca tam z córką 26-letnia Jekatierina nie daje znaku życia.

Zwłoki Białorusinki znaleziono w koszu na śmieci schowanym w szafie w jednym z pokojów. Jej czteroletnia córka zniknęła. Głównym podejrzanym jest mąż zamordowanej, 36-letni Holender, który przepadł bez śladu.

Sprowadzony przez sędziego śledczego mierniczy wyznaczył taśmą klejącą przebieg granicy wewnątrz domu. Okazało się, że kosz ze zwłokami stał po holenderskiej stronie, więc kierowanie śledztwem przejął holenderski wymiar sprawiedliwości. Ślady krwi są jednak w domu wszędzie, więc nie wiadomo, gdzie morderstwo zostało popełnione. Na wszelki wypadek w domu bada ślady i policja holenderska i belgijska - każda po swojej stronie taśmy klejącej.

By uniknąć zbędnej rywalizacji i zarzutów formalnych, odpowiedzialne za śledztwo prokuratury z Holandii i Belgii nawzajem zwróciły się do siebie o współpracę i wymianę informacji z dochodzenia.

W Baarle-Hertog (w wersji holenderskiej Baarle-Nassau) wiele domów, sklepów czy magazynów stoi okrakiem na holendersko-belgijskiej granicy, którą przekracza się wielokrotnie, po prostu spacerując ulicami. Jednak dom, w którym popełniono teraz morderstwo, jest dobrze znany policji - na początku lat 90., ze względu na swoje usytuowanie, służył do prania brudnych pieniędzy na dużą skalę. (zel)

Źródło