Temat ten jest kontynuacją pierwszej części, która cieszyła się bardzo dużym zainteresowaniem (jak na temat, który nawet nie liznął głównej). Link: Polska neopartyzantka
Rozpocznę cytatem, który rozpoczynał część I:
Duentar napisał/a:
Temat jaki tutaj zamieszczam, będzie dotyczył polskiego Systemu Obrony Terytorialnej, który powstał dzięki pracy Romualda Szeremietiewa i innych oficerów.
Otóż ten właśnie Pan stwierdził, że Polska zawsze budowała partyzantkę jak armia regularna została rozbita, a w Polsce po podbiciu panował jakiś inny władca i że trzeba byłoby stworzyć partyzantkę zanim się coś takiego wydarzy, aby to właśnie ona uniemożliwiała zniszczenie regularnej armii, a w przypadku rozbicia nadal miała możliwość bojową, ale z racji wcześniejszego przygotowania, była bardzo dobrze uzbrojona, miała jasno wytyczone plany działania, plany schronień dla ludzi/łupów itp.
A teraz konkrety: Polska armia regularna:
- W polskiej armii na jednego oficera przypada 0.43 szeregowca (wg. oficjalnych informacji MONu mamy ok. 30tys oficerów, ok. 30tys. podoficerów (przyjmując, że podoficerowie są dowódcami) i ok. 30tys. szeregowców)
- Szeremietiew przypuszcza, że Wojsko Polskie nie będzie w stanie w przypadku ataku na państwo wystawić nawet jednej dywizji (dywizja 12-15tys. żołnierzy).
- Szacuje się, że jedna brygada jest w stanie skutecznie obronić 150km2 (Szeremietiew nie podaje jednak jak długo, być może uznał czas dla osób, które odbyły zasadniczą służbę wojskową za oczywisty).
- Obecnie dysponujemy 15-stoma brygadami, które są w stanie obronić 0.7% terytorium kraju.
- Zakłada się, że armia, która ma przewagę 3:1 zawsze rozbije przeciwną armię, aby się pokusić o wojnę z Polakami potrzebowałby 300-400 tys. żołnierzy.
- Rosja ma 20 mln rezerw i 2.1 mln rezerwy czynnej (rezerwy, którą można powołać natychmiast)
- Aby bronić Polskę potrzebujemy 1500-2000 brygad armii regularnej (nigdy nie będziemy w stanie takiej armii stworzyć) Gdyby już teraz ktoś miał wielkie wątpliwości co do wiarygodności powyższych informacji podaję od razu fragment wypowiedzi 40:30
Polska neopartyzantka (a właściwie System Obrony Terytorialnej - szczegóły, które nie zostały ujęte w I części materiału):
- Brygada Obrony Terytorialnej jest w stanie bronić 3.000 km2 terytorium.
- 108 brygad Obrony Terytorialnej wystarczyłoby do obrony kraju
- Szeremietiew oceniał czas na stworzenie Systemu Obrony Terytorialnej na 7 lat (zanim stanowiska ministra objął Klich) i na 9 lat po obecnym ministrze MON.
- 3 miesiące szkolenia w miejscu zamieszkania, które obejmuje przede wszystkim szkolenie strzelnicze, zakładaniem min, posługiwanie się sprzętem przeciwpancernym i przeciwlotniczym.
- pozostałe 9 miesięcy powinny być rozłożone na kilka lat, aby taka osoba miała kontakt z fachem nabytym podczas tych pierwszych 3. miesięcy szkolenia.
- osoba odbywająca szkolenie się jedynie do obrony własnego domu, własnego miejsca zamieszkania.
Szeremietiew napisał/a:
"1 batalion pancerny kosztuje 49 razy drożej niż 1 batalion obrony terytorialnej".
Lista tematów omawianych w materiale filmowym znajdziecie w spojlerze. Na kolorem turkusowym zaznaczam tematy odnoszące się tylko do Systemu Obrony Terytorialnej, czerwonym to co uznałem za bardzo ważne i żółtym za średnioważne. Na uwagę osób wierzących w siłę małych armii oraz dla czcicieli polskiego wojska, polecam dwa fragmenty:
49:10 O budowie Systemu Obrony Terytorialnej (wojska takiego jakie ma Szwajcaria przystosowanego do polskich warunków)
46:00 O tym jak zawodowi żołnierze unikają ćwiczeń poligonowych (na przykładzie obsługi moździerzy, która przyniosła zwolnienia lekarskie)
Przygotowałem dla Was dokładny spis tematów w wykładzie Szeremietiewa:
Bardzo proszę o rady i sugestie, które pomogłyby mi przygotowywać Wam materiały na wyższym poziomie, niż do tej pory. Zawsze da się coś poprawić
Specjalnie dla Was, dla Sadistic.pl
Duentar, a właściwie
Zbigniew Gatkowski
"Nazywać każdą rzecz jej odpowiednim imieniem"
Polska myśl wojskowa, wbrew potocznej opinii, nie skończyła się na zakupie obcych licencji.
Miny narzutowe
Mina MN111
Mina MN-111 jest ustawiana narzutowo przy pomocy śmigłowcowego systemu minowania narzutowego Platan. Po zrzuceniu ze śmigłowca mina wbija się w ziemię co utrudnia jej wykrycie wzrokowe. Mina MN-111 jest miną nieusuwalną. Jest także odporna na trałowanie przy pomocy ładunków wydłużonych i elektromagnetyczne. Po ustalonym podczas minowania czasie (3, 6, 12, 24, 48, lub 96 godzin) następuje samolikwidacja miny.
Zapalnik niekontaktowy
Masa 3,5 kg
Wysokość 257 mm
Średnica 116 mm
Przebijalność pancerza 60 mm z odległości 0,5 m
mina MN121
Mina MN-121 jest ustawiana narzutowo przy pomocy śmigłowcowego systemu minowania narzutowego Platan lub rakiet niekierowanych kalibru 122 mm Feniks-Z. Po zrzuceniu ze śmigłowca lub rozcaleniu głowicy pocisku rakietowego mina opada na spadochronie. Mina MN-121 jest miną nieusuwalną.
W czasie lotu, widoczne na zdjęciu "łapki" (w rzeczywistości silne sprężyny) są złożone i przytrzymują spadochron. Podczas uderzenia o ziemię, pironabój przecina stalową linkę zabezpieczającą a siła sprężyn ustawia minę w pozycji bojowej odrzucając przy okazji spadachronik
mina MN123
Polska przeciwdenna przeciwpancerna mina narzutowa.
Miny MN-123 są stawiane przy pomocy saperskiego ustawiacza min ISM Kroton lub ręcznego miotacza PMM. Wewnątrz miny znajdują się ładunek kumulacyjny i niekontaktowy zapalnik. Mina jest odporna na rozminowanie metoda wybuchową i elektromagnetyczną i jest mina nieusuwalną.
W opracowaniu są i takie ciekawostki
Inteligentna Mina Zdalnego Rażenia 11
która jest kolejnym dowodem na to, że Polacy potrafią opracować i zbudować sprzęt wojskowy nie odbiegający od najlepszego na świecie i który jest dostępny zaledwie w kilku armiach. Z odległości około 1 km sensor wyłapie warkot śmigłowca, nieruchome urządzenie ożywa. Pobudzony zespół celowniczo-decyzyjny na dystansie 500 m rozpoznaje cel, upewniając się, że jest to statek latający, a nie czołg czy traktor. W tym czasie unosi się pokrywa, a pod nią ukazują się dwa osadzone na obrotowej platformie pociski i zespół sensorów podczerwieni; jeden do wykrywania śmigłowca, drugi dyskryminujący – do odróżniania wystrzelonych przezeń flar; trzeci - wykrywający promieniowanie Słońca, pozwalający uniknąć „oślepienia” miny. Pułapka jest już odbezpieczona, załączają się układy optoelektroniczne i spłonki detonatorów. Aktywizowane są 4 dalsze mikrofony, które pozwalają śledzić ruch śmigłowca – dzięki analizie widma napływającego sygnału akustycznego 7 mikroprocesorów określa wysokość i kierunek lotu oraz odległość, a nawet rodzaj maszyny. To pozwala wypracować precyzyjne namiary do ataku i ustawić pociski w kierunku celu. Gdy nieświadoma zagrożenia załoga – sensory są pasywne, więc nie sposób wykryć minę; dodatkowo może być ona częściowo zakopana, co dobrze ją kamufluje i ogranicza rozrzut odłamków w promieniu 20 m – znajdzie się w zasięgu rażenia, czyli w stożku o promieniu 150 m, w jej kierunku pomkną równocześnie dwa kawałki metalu. Będą to przypominające groty strzał pociski formowane wybuchowo (EFP) z żelaznych wkładek kumulacyjnych, o kalibrze 100 mm. Detonacja gęsto prasowanego materiału wybuchowego (...) nada im prędkość ok. 2600 m/s. To wystarczy do przebicia opancerzonego kadłuba, grubego nawet na 60 mm. (...) W poszyciu zostanie wypalona dziura wielkości pięści, tarcie wyzwoli płomień i odłamki. Gdy w śmigłowiec trafią dwa pociski – testy pokazały, że na dystansie 150 m ich rozrzut gwarantuje zmieszczenie się w tarczy o wymiarach 1,5 m x 1,5 m - będą to na pewno ostatnie sekundy istnienia maszyny jako sprzętu wojskowego.
mina przeciwpancerna MPB
mina przeciwburtowa
Mina MPB jest ustawiana ręcznie. W wersji MPB-ZN eksplozję wywołuje zapalnik niekontaktowy aktywowany przez czujnik akustyczny, w wersji MBP-ZK zapalnik kontaktowy mechaniczno-elektryczny. Elementem rażącym pancerz jest pocisk formowany wybuchowo. Mina niszczy również pojazdy chronione pancerzem reaktywnym. Po upływie 1, 10, lub 30 dób (zależnie od ustawienia) mina ulega samolikwidacji. Możliwe jest odpalenie miny zdalnie, z odległości do 300 metrów. Mina ma możliwość ustawienia na nieusuwalność.
Dane techniczne
Zapalnik niekontaktowy lub kontaktowy
Masa 45 kg
Wysokość 700 mm
Szerokość 390 mm
Długość 450 mm
Przebijalność pancerza 100 mm z odległości 50 m
Przeznaczony jest do szybkiego stawiania przeciwpancernych lub przeciwpiechotnich zapór minowych przez pododdziały wojsk inżynieryjnych szczebla taktycznego. Opracowany został na bazie transportera opancerzonego MTLB i jest produkowany w Polsce przez Hutę Stalowa Wola.
400 kumulacyjnych min przeciwpancernych lub min przeciwpiechotnich, umożliwiające ustawienie pola minowego o wymiarach np. 60 na 600 metrów w czasie 15 minut;
w 4 zestawach miotaczy min kasetowych TMN na kadłubie po 20 szt w każdym;
każda mina kasetowa zawiera pięć min o działaniu natychmiastowym MN123.1 i/lub zwłocznym MN123.2, miny moga być wyrzucane na boki (na odległość od 0 do 90 m) i do tyłu pojazdu; masa kasety to 22,8-23 kg;
Maszyna inżynieryjno-drogowa MID
Powstała na podwoziu wozu WZT-3. Jest przystosowana do pracy w warunkach styczności z przeciwnikiem w niedogodnych warunkach terenowych i meteorologicznych.
Wyposażenie specjalne: wysięgnik manipulator (maks. wysokość ramienia 7,75 m, długość 7,94 m, kąt pracy 240o), wymienny osprzęt roboczy (łyżka koparkowa o pojemności 0,96 m3, chwytak szczękowy, ząb zrywaka, zawiesie linowe), urządzenie spycharkowe, wciągarka główna, wciągarka pomocnicza, urządzenie spawalnicze, przetwornica napięcia.
PMC-90
Polski most czołgowy zbudowany na bazie podwozia czołgu PT-91.
Na jego podstawie zbudowano nowocześniejszy PMC Leguan, będący częścią składową dostawy wozów bojowych m.in. PT-91M do Malezji.
Wożony na pojeździe most przeznaczony jest do szybkiego pokonywania czyli z tzw. marszu naturalnych i sztucznych przeszkód terenowych (rzek, strumieni, wąwozów, rowów czołgowych, lejów po wybuchach pocisków i skarp) o szerokości:
do 19 m z użyciem 1 przęsła - nośność do 50 T;
do 36 m z użyciem 2 przęseł - nośność do 40 T;
do 52 m z użyciem 3 przęseł - nośność do 40 T.
MS-20 Daglezja
Polski most towarzyszący na podwoziu kołowym (Jelcz C662). Od roku 2012 na wyposażeniu Wojska Polskiego.
Przęsło PM-20 zostało wykonane w taki sposób, że możliwa jest zmiana jego szerokości, w położeniu transportowym wynosi ona 3 m, a w roboczym 4 m. Ponadto przęsło posiada wypełnienia pomiędzy dźwigarami umożliwiające np. przemarsz ludzi.Most pozwala na zabezpieczenie przepraw, czy pokonanie przeszkód o szerokości do 20 m przez pojazdy gąsienicowe wywierające obciążenie klasy MLC70 (odpowiada to masie pojazdu do 63,5 tony) oraz pojazdy kołowe, czy też ich zestawy wywierające obciążenie klasy MLC110 (masa do 73 ton).
Transporter rozpoznania inżynieryjnego TRI HORS
Transporter inżynieryjny TRI-D Durian
Jest pływającym, opancerzonym pojazdem gąsienicowym zbudowanym na bazie ciągnika MTLB. Wyposażenie pojazdu pozwala na wykonywanie różnorodnych zadań rozpoznania inżynieryjnego w każdych warunkach terenowych i meteorologicznych.
Na zdjęciu podczas wykonywania przejścia w polu minowym za pomocą W-ŁWD