Marzec 2014
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31
Kwiecień 2014
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30
Maj 2014
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31

Rozpalanie ogniska

~CrazyEdek2014-04-24, 19:18
Można i tak.

Amerykanie o Polsce

Beszczel2014-04-24, 11:35
Czyli co sądzą o nas amerykanie

I komentarz naszego rodaka "Tu nie ma się z czego śmiać, te półgłówki pewnie nie wiedzą gdzie znajduje się stolica uSA, piepszone skupisko ludzi z całego świata dowodzonego przez murzynka bambo" 

Mały pakistańczyk

crossdressphyxia2014-04-24, 18:25
Mały pakistańczyk mówi do mamy:

-Mamo, mogę wylizać naczynie jak skończysz?

-Nie, mieszkamy w Anglii, tu się spuszcza wodę.

Dotyk pirotechnika

Konto usunięte • 2014-04-24, 2:07
otworzył paszcze jak do invisible blowjob

Korki

Konto usunięte • 2014-04-24, 9:13
13 letnia Kasia wróciła z korepetycji od Pana Wiesława, który uczył matematyki.
-I jak było?-spytała mama Kasi
-Sześć na dziewięć

Nowa broń palestyńczyków

mefe2014-04-24, 11:39
może wybije sobie allaha z głowy po tym uderzeniu

I co teraz!?

TamGdzies2014-04-24, 18:25
W skrócie:
Facet bierze autostopowiczkę, ta mu tam, że uprawnienie, że feministka..
..
Facet nie wytrzymuje, skręca do lasu, laskę na maskę rzuca i gw🤬ci:
-no i co feministko! I co teraz? no co!
a ta mu spokojnie:

-no i aids.

Matematyczny

BongMan2014-04-24, 19:16
- Czego najbardziej nie lubią dyskryminowani matematycy?
- Nierówności.

Odnośnie do nadużywanego zwrotu 'gimbaza nie pamięta'

Konto usunięte • 2014-04-24, 0:37
Nie sądziłem, że dożyję kiedyś czasów, kiedy... młodzież... o której miałem takie a nie inne zdanie... zacznie wspominać Hyper i XXI w... z rozrzewnieniem... i słowami "gimbaza tego nie pamięta"...

Mili Państwo, gimnazja są w Polsce od 1999 roku i to od tego roku zaczął się kryzys inteligencji (tak to delikatnie nazwijmy) wśród polskiej młodzieży. Chcecie usłyszeć, czego gimbaza nie pamięta?

* Przepisywania po nocach gier w basicu z Bajtka na ukrytym pod kocem Spectrum i modlenia się, żeby ojciec nie usłyszał, jak się potem nagrywało kod na kasetę.

* Pierwszej sieci IPX/SPX w stodole na działce, na trzech 486 DX2 zawiezionych rozpadającym się Maluchem 70 km od miasta. Był sylwester, ponaddwudziestostopniowy mróz, a trzech szaleńców tłukło w Blooda, Dooma i GTA I (w tym ciągle zrywało połączenie, ale i tak się grało). Zagryzania browaru chrupkami nesquika. Kolega zerwał przy wtyczce kabel drukarkowy, kiedy się o niego potknął? Siedzieliśmy 3 godziny i ręcznie zawijaliśmy przewody, próbując sobie przypomnieć kolejność. W końcu działa. Gramy dalej.

* Uczenia się języka z angielskiego Cartoon Network (polskiego wtedy jeszcze nie było) ze słownikami papierowymi w ręku. Radości z każdego zrozumianego kawału i rozkodowanej gry słownej.

* Słuchania z wypiekami na policzkach pierwszych MOD-ów, a później narkotyzowania się wręcz pierwszymi S3M-ami od Future Crew. Do dziś mam kolekcję, której słucham już na "empetrójce".

* Prowadzenia ukrytego kabla telefonicznego do szafy, żeby można było w ukryciu przed rodzicami napawać się pierwszymi dyskusjami w internecie (wówczas pisownia Internet była jedyną słuszną, a tak naprawdę jeszcze się jej w Polsce nie używało) na BBSach, do których dzwoniło się na przekazywane sobie potajemnie numery dostępowe (kto pamięta Malokę, ten miał zajebistą młodość).

* Dyskusji o poprawności języka i budowania całych skryptów cenzurujących wulgaryzmy na IRC-u; do dziś pamiętam tasiemcowe tyrady na temat wulgarności "zajebiście" - co ciekawe, dziś słowo jest w SJP PWN uznane za "pospolite"... ot, signum temporis. I wieczny ból dupy nt. co zrobić ze słowami "wymac🤬je" i "pierdoł(l)y".

* Walk o kanały na IRC-u i hegemonii ośrodków akademickich w tym temacie, która trwała do czasu, kiedy pierwsi z nas zaczęli dostawać pracę w firmach posiadających własne extranety (pozdrowienia dla chłopaków z Agory z tamtych czasów).

* Pisania configów do eggdropa, co później przerodziło się w nową pasję "nie dać się złapać Wardenowi" (kto pamięta bot-runy z Buriza Armor w D2, z naśmiewaniem się z szumnie głoszonych przez Blizza zabezpieczeń "nie do oszukania", ten też miał zajebistą młodość).

Tego, mili Państwo, "gimbaza nie pamięta". A nie jakichś Hyperów i innych bajerów... A jak przeczytałem o "Mini-Maxie", to złożyłem się jak maszynka do mięsa... Żeby wam galasy wyrosły, fałszywe dębowe liście jedne, bo gówno widzieliście, a nie stuletni las... Widzieliście to, co zaserwował Wam współczesny, XXI-wieczny świat. To, co jeden marketingowy kretyn z drugim podali Wam na tacy, a Wy łykaliście to jak gąsior kulki i zostaliście grzecznymi konsumentami.

Chcecie więcej? Vox populi zadecyduje, czy opiszę szczegółowo różne sytuacje w nowych wątkach.

Pogrzeb kota

Bartas1992PL2014-04-24, 22:42
Czyli to co tygryski lubią najbardziej Tak się bawią dzieci, gdy odejdą od komputera Na kolana powala profesja wykonania pochówku jest nawet krzyżyk Endżoj



Pierwszy post, czekam na hejty

Jak się nie podoba to zniszczyć