Luty 2014
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28
Marzec 2014
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31
Kwiecień 2014
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30

Zawsze patrz na radosną stronę życia - LEGO

Konto usunięte • 2014-03-23, 15:28

Napis na podstawie "Always Look On The Bright Side of Life" tłumaczy wszystko
Zabrakło tylko muzyki.

reklama

karadzio2014-03-23, 13:53
Właśnie przygotowuje reklamę i opis dla materacy, oto kilka najgłupszych pomysłów:
- wpadnij w objęcia morfeusza.. już nigdy się nie obudzisz.
- na tym materacu zwykły odpoczynek stanie się wiecznym.
- już nic cie nie obudzi.. nigdy
- zdejmowany pokrowiec!- możesz posikać się ze szczęścia
- w seksie nie liczy się rozmiar, ani technika - liczy się materac..

Chłopaki nie płaczą

Konto usunięte • 2014-03-23, 21:40
Czemu grodzka nie płacze?
.
.
.
.
.
.
.
.
Bo chłopaki nie płaczą
Dawno sie tak nie uśmiałem Polecam całosci

Różal po walce

Konto usunięte • 2014-03-23, 11:00
Tym razem wywiad po walce.

Zamiast resocjalizacji

zygmuntor2014-03-23, 20:08
Czternastolatek wszedł konflikt z prawem. W ramach programu zapobiegania przestępczości zostaje zabrany na wycieczkę informacyjną do więzienia...
xródło: liveleak.com/view?i=99c_1395596602

Hydraulik

PolskiDragon2014-03-23, 14:45

Jakie chipsy lubi hydraulik ?
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
KranChips

Wierszyk o Hiszpanach

Konto usunięte • 2014-03-23, 23:49
Przed chwilą zakończyło się El Clasico, a ja natrafiłem na taki ładny wierszyk w sieci. Co prawda jest nieaktualny, ale kunszt autora poety i tak warto docenić. A idzie to tak:

"Real górą, zmiana warty, w Barcelonie trwa gej-party, czyli stypa po porażce. Każdy wypił se po flaszce, i zaczęło się hopsasa! Najpierw wzięli Fabregasa. Delikatnie majtki zdjęli, ułożyli na pościeli... Pierwszy atakuje Xavi. Ssie k🤬sa, aż sie dławi! A po chwili przed nim klęka najpierw Tello, potem Cuenca. Cesc rozkosznie sobie stęka, lecz po chwili Puyol wkracza, już wyciąga zaganiacza - zarośnięty, owłosiony, pierwszy k🤬s barcelony. Wpycha w dupe, aż do granic, nie chce przestać Carles za nic. Fabs sie krzywi, krzyczy: ,,Boli!" To nie wzrusza Guardioli: pchnął Puyola - i p🤬li. Teraz kolej Alexisa - Sanchez wyjął już penisa, puszcza oko do Javiera, już mu Javier w dupie szpera, chociaż sobie marszczył rano, rżnie go niczym widły siano. Wizerunek tej gej-fiesty psuje smutny wzrok Iniesty. ,,Co się stało, Andres, bracie?? Dawaj do nas! Ściągaj gacie!" ,,Jestem mały, chudy, blady... nie no, k🤬a, nie dam rady!" Zdjął mu Pique kalesony, i - ku chwale Barcelony! - rozdziewiczył z całej siły, aż zwieracze mu puściły. Messi wyjął siedem centymetrów, skromnie spuścił sie do getrów, Busquets wyjął dildo z c🤬ki i ogłosił koniec bibki. Jasne płyną stąd morały - Barcelona to pedały..!"

Note: Nie kibicuje Realowi. Na oba kluby mam wysrane.