Listopad 2013
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30
Grudzień 2013
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1
2 3 4 5 6 7 8
9 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 31
Styczeń 2014
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31

Mają dzieci zabawę

Niestety, gleby nie ma ;/

Jak było to...

Wyloguj się

WzajemniE2013-12-19, 12:53
Dobra kampania. Dla pokolenia, które jest uzależnione od wirtualnego świata.

Absurdalna sytuacja

typo2013-12-19, 20:07
Z cyklu "a to Polska właśnie".

właśnie wróciłem z wywiadówki swojego 8 letniego syna i jestem załamany.

zczaicie to:

Młody nie jest ochrzczony, nie dlatego, że jestem katofobem, czy wk🤬ia mnie kościół katolicki (chociaż mnie wk🤬ia), ale dlatego, że uważam, że to osobisty wybór każdego człowieka, bądź co bądź ważny wybór i powinien być świadomy. Ja jestem ateistą, dziewczyna wierząca, ale nie praktykująca, a młody miał poznawać świat z różnych stron i zadecydować. Chciał chodzić na religię i chodził - trochę czasu mi to zajęło, bo ani katecheta, ani wychowawczyni nie mogli tego zrozumieć, a wręcz byli oburzeni, że nieochrzczone dziecko na religie ma chodzić - no k🤬a, już samo to było dla mnie trudne do przegryzienia, ale po kilku tygodniach dzwonienia i użerania się z ciałem pedagogicznym się udało. Stosunkowo trudne zadanie jak na społeczność uważającą się za "otwartą". Młodemu to przeciąganie jakoś wytłumaczyliśmy w sposób nienegatywny i gra gitara.

Spokój był dwa miesiące, katecheta się zmienił na jakąś nawiedzoną katechetkę i odesłała z lekcji młodego do świetlicy, bez tłumaczenia, mówiąc, że ma PODZIĘKOWAĆ rodzicom.

Ok. Trochę mnie wk🤬iło, weź to wytłumacz dziecku nie najeżdżając na kościół. Pytam się dzisiaj na tej j🤬ej wywiadówce dlaczego tak zrobili, na co wychowawczyni powiedziała, że lekcja religii jest dla katolików i koniec. Tak się składa, że ta katechetka też jest wychowawczynią jakiejś klasy i poprosiłem, żeby ją przyprowadzić.

Obie mnie zj🤬y przy wszystkich ludziach (co w sumie mam w dupie, ale trochę kultury nie zaszkodzi) jak to nie niszczę psychiki dziecku, jakim to nie jestem fatalnym ojcem, że poganina i dewianta (dosłownie!) wychowam. W końcu się poddałem, żadne argumenty nie działały, a już mi zaczęły wyjeżdżać z tekstami, ze nieochrzczone dzieci są wystawione na pokusy demonów...

Najlepsze zostawiły jednak na sam koniec - młody nie ma przychodzić na wigilię klasową w sobotę (organizowana niestety poza lekcjami, prywatnie przez nauczycielkę)... bo k🤬a nie. Ok, ja rozumiem, że to święto katolickie i dla katolików (chociaż nie ma ani słowa, że zwyczajowy gość musi być również tej samej wiary, mówi sie, że każdego należy przyjać, ale co ja tam bezbożnik mogę wiedzieć). Ale na litość boską to podstawówka, większość dzieciaków przychodzi na wigilię, żęby się wymienić prezentami z kolegami i koleżankami, zjeść jakieś ciasto i tak dalej. Poza tym mógłby byc właśnie wigilijnym gościem, ale niestety. Panie są nieugięte.

Krzywda niestety dzieje się tylko dziecku, a nikt na tym nie zyska. Może nawet stracić, bo już nie mam pomysłu jak to obiektywnie wytłumaczyć młodemu. Może przez noc wymyślę.

Zasrane święta!

Konto usunięte • 2013-12-19, 18:20
Trochę się zdenerwował

Brudasy

Arkadio_Morale2013-12-19, 17:37
Witam drogich użytkowników tego jakże wspaniałego portalu

Wracając dzisiaj do swojego miasta na święta, byłem zmuszony skorzystać ze środków komunikacji PeKaPe. To, że wyj🤬em z torbą i walizką orła na środku dworca biegnąc na pociąg, który odjeżdżał za minutę nie jest ważne. Gdy już wreszcie wsiadłem do tych zacnych taborów kolejowych, moją uwagę przykuł niemiły dla nosa zapach. Mianowicie okazało się, że to rodzinka brudasów. Pomijam już fakt, że tego gówna to się nawet choroba nie łapie, bo patrząc, na dziecko tego marginesu, które jeździło z góry na dół językiem po szybie od drzwi przejściowych, zemdliło mnie trochę . Jak to moresy mają w zwyczaju, jeżdżą sobie bez biletów. Pojawia się w końcu Ona - postrach tego syfu i pyta się o bilety. Wiadomo, wywiązała się tam jakaś mała kłótnia i przez słuchawki usłyszałem tylko:
-"To miałam iść ukraść na bilet?"
Na co konduktorka odpowiada:
-"I tak chodzicie z tymi swoimi bachorami i kradniecie", po czym z uśmiechem sadola, wyj🤬a ich na pierwszej lepszej stacji

Zuch kobita! Polać jej!

Nie było bo moje i c🤬j.

Pomysł na fotoradary

Konto usunięte • 2013-12-19, 16:01
Specjalne naklejki na rejestrację from Russia