Wrzesień 2013
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1
2 3 4 5 6 7 8
9 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30
Październik 2013
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31
Listopad 2013
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30

Jezus Cię kocha

Konto usunięte • 2013-10-01, 17:38
Nie mam na celu obrazić kogokolwiek (poza rudymi).

Po przeczytaniu historii Tomasza_Zaganiacza pt. "Czemu nie piję wódki", przypomniała mi się sytuacja z czasów liceum, a dokładnie początki klasy pierwszej...
Domówka u koleżanki, większość ludzi z klasy także można powiedzieć, iż impreza integracyjna. Jak to przystało na mniej więcej 16 latków wszyscy w znakomitych humorach, rządni spożycia alkoholu. Czas mijał nam bardzo pozytywnie. Jako, że dopiero poznawaliśmy się to prawie każdy starał się trzymać fason... No właśnie... prawie każdy . Impreza przebiegła bardzo pozytywnie, bez awantur, chamstwa itp. i kiedy każdy myślał, że nic tej nocy go nie zaskoczy, to był w wielkim błędzie... Bohaterką wieczoru zdecydowanie została jedna z dziewczyn, która w towarzystwie uchodziła nawet za ładną i elegancką. Kiedy już część gości rozeszła się do domów, a druga część położyła się spać wydarzył się hit. Któraś z koleżanek w celu wzięcia prysznica udała się oczywiście do łazienki, w której ktoś był ale jego stan nie pozwalał na przekręcenie zamka. Gdy tam weszła to przywitał ją niecodzienny widok - otóż rzygająca nasza bohaterka z wypiętym, totalnie zafajdanym okiem Saurona i głową w kiblu. W bonusie na wannie leżały obsrane stringi i jako że szczyt zręczności jest niemożliwy to również całe upier*olone dżinsy. Krótko mówiąc, kilka chwil przed wejściem koleżanki, nasza bohaterka odpaliła tzw. dubeltówkę . Ledwo ogarniając, że już nie jest sama, poprosiła koleżankę aby ta nikomu nie mówiła o zaistniałej sytuacji po czym wzięła się za sprzątanie tego całego dosłownie i w przenośni gówna. Weszła do wanny, buźkę przemyła i wypłukała, dupkę również, stringi przeprała ręcznie dżinsy również. Wyszła z wanny, wytarła się i uwaga - założyła jeszcze mokre stringi, wzięła dżiny pod pachę i udała się w stronę pokoju, w którym miała spać. Jako że wszyscy wiemy, kobiety tajemnicy utrzymać długo nie potrafią, to do rana o interesującym fakcie wiedziała już połowa imprezy, ale na tyle starali się trzymać japki zamknięte, aby nie dowiedziała się o tym sama zainteresowana. Poranek (czyli tak naprawdę popołudnie) było również niesamowite. Po 1 - nasza bohaterka wstała jako jedna z pierwszych i usiadła do śniadania ubrana w swoje ulubione dżiny i zapewne striny. Po 2 - kumpel przy stole na pełnej nieświadomce w pewnym momencie odstawił jajecznicę i herbatę rzucając coś w stylu: "Przez tę imprezę zje*ał mi się chyba zmysł węchu bo wszystko mi śmierdzi gównem, nie jem". Miny świadomych uczestników śniadania bezcenne
Na totalne dopełnienie niesamowitych chwil imprezy nasza bohaterka po tych słowach zerwała się i poinformowała nas, iż musi już lecieć bo jedzie do galerii handlowej na zakupy i obiado-randkę z jakimś kawalerem

PS. do Sadoli: nie mam zdjęć cycków naszej bohaterki
PS2. do większych Sadoli: nie mam niestety zdjęć obsranej pupy naszej bohaterki

Hef a gut dej!

Show must go zgon

Cienió2013-10-01, 20:46
Chłopaczki ode mnie z osiedla, codziennie na ławkach od 6:00 rano

Nuklearna latarnia morska

Sengrod2013-10-01, 19:03
Po kilku uwagach takich jak brak opisów i tłumaczeń umieszczam artykuł, którego raczej nie było bo sprawdzałem po tagach a mianowicie:

Opuszczona nuklearna latarnia morska na dalekiej północy w Rosji.

Północne Rosyjskie wybrzeże to niesamowicie rozległy obszar liczący kilka tysięcy kilometrów i mieści się wewnątrz koła podbiegunowego. Długie polarne zimy to niekończąca się noc w której upływ czasu nie może być mierzony w sposób do jakiego przywykliśmy. Taki stan rzeczy trwa aż 100 dni w roku. Ale koniec końców droga morska była najszybszą i najtańsza formą transportu ze wschodu na zachód. Teraz ta podróż jest stosunkowo łatwa dzięki nawigacji satelitarnej i funkcji autopilota ale w czasach ZSRR nie mieli takich dogodności.

Komunistyczna partia Związku Radzieckiego postanowiła zbudować łańcuch latarni morskich na niezaludnionym wybrzeżu swojego imperium. Jak partia postanowiło tak zostało zrobione, latarnie które wzniesiono musiały być bez załogowe ze względu na olbrzymie odległości pomiędzy nimi a najbliższymi zamieszkałymi osadami. Inżynierowie radzieccy głowili się jak tego dokonać i powstał pomysł lekkich małych reaktorów atomowych które nie będą wymagały szczególnego dozoru. Latarnie te mierząc czas roku i długość światła dziennego włączały się automatycznie gdy zaszła taka potrzeba.

Co ciekawe jeszcze po upadku ZSRR latarnie nadal wskazywały drogę lecz znaleźli się śmiałkowie którym nie przeszkadzał radioaktywny charakter miejsca i zwyczajnie rozebrali co tylko mogli włącznie z reaktorami. Bardzo możliwe nie zdając sobie sprawy z ryzyka jakie podejmują.

A teraz porcja zdjęć:





























Źródło:

- englishrussia.com/

- izismile.com/

Wypadł z roboty

Fakerę2013-10-01, 14:13
Dobry

Baba Jaga

myself72013-10-01, 6:30
- Dlaczego Baba Jaga nie miała dzieci?
- Latała nie na tym kiju.

Blok

Konto usunięte • 2013-10-01, 21:40
Człowiek sk🤬iel,chyba jednak punkty zaliczone

Hesus Ratownik

Konto usunięte • 2013-10-01, 18:17
Jay miał od zawsze przej🤬e w swoim życiu. Nie dziwne że taki przybity chodzi.