Marzec 2009
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1
2 3 4 5 6 7 8
9 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 31
Kwiecień 2009
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30
Maj 2009
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31

Fritzlowie

Centurion2009-04-20, 22:44
- Jaki jest szczyt zakłopotania?
- Dzień matki w domu Fritzlów.

Antifa

~Tołdi2009-04-20, 13:50
Odpowiedź drugiej strony

kible

Konto usunięte • 2009-04-20, 14:08
..pewnie się ich sporo naoglądał..

Filozofowie

Konto usunięte • 2009-04-20, 11:36
Co to znaczy być dobrą osobą ?

Partyzanci

~Tołdi2009-04-20, 14:49
>Uciekają partyzanci, gonią ich Niemcy. Wpadli do obory, patrzą skóra z
>krowy leży na słomie, no to bach, Franek poszedł w przód, Józek w tył i
>udają krowę. Niemcy wpadli do obory, zobaczyli wychudzone zwierzę, a że
>to gospodarny naród, to postanowili coś z tym zrobić. Franek (ten z
>przodu) z przerażeniem szepce do Józka:
>- Jezus Maria, oni kubeł siana niosą, co robić?
>- Jedz Franiu jedz, bo się wyda.
>Wściekły Franio zeżarł co mu dali i widzi, że idą z dokładką.
>- Jezus Maria, oni drugi kubeł siana niosą, co robić?
>- Jedz Franiu jedz, bo się wyda.
>Zeżarł, a za chwilę:
>- Rany Boskie oni z wiadrem wody idą. Co robić?
>- Pij Franiu pij, bo się wyda.
>Wypił i jak głupi rechocze. Pyta się Józek:
>- Ty, Franek z czego tak rechoczesz?
>- Trzymaj się mocno Józiu. Oni byka prowadzą