Wsadzili 70 letniego dziadka do więzienia. Dziadek wchodzi do celi pełnej strasznych zakapiorów:
- Za co cię posadzili dziadygo?
- Za figle.
- Za jakie k🤬a figle?! Co ty będziesz kit wciskał, gadaj zgredzie za co, bo po tobie!
- To ja mogę pokazać - mówi dziadzio.
- Ta? No to pokaż! - mówi zaintrygowany herszt celi.
Dziadzio przeżegnawszy się bierze wiadro służące w celi za ubikację i puka w drzwi. Kiedy uchylił się judasz, dziadzio chlust zawartością wiadra przez judasz, odstawił wiadro na miejsce i stanął obok drzwi na baczność.
Po chwili drzwi się otwierają, staje w nich gromada wk🤬ionych klawiszy, w tym jeden wysmarowany gównem, i mówią:
- Dziadek, ty się k🤬a odsuń na bok, żeby ci się przypadkiem nie oberwało.
Wnusio wysyła babci paczkę z wojska.
Babcia otwiera paczkę, patrzy - granat, a obok list…
- Kochana babciu, jak pociągniesz za kółeczko, dostane trzy dni
przepustki.
Podekscytowany ginekolog zaczepia kolegę chirurga:
- Słuchaj, mam u siebie pacjentkę, która ma łechtaczkę jak grapefruit. Choć, to Ci pokażę.
- Ale nie mam czasu, pacjęci czekają, operacje mam zaraz.
- Ale chodź, to tylko chwila.
Potem idą do gabinetu i patrzą na pacjentkę.
Chirurg mówi:
- No wiesz, specjalista nie jestem, ale wg mnie ta łechtaczka wygląda normalnie.
- No ale weź spróbuj.
Pewien bizmesmen chciał kupić dom na wsi. Znalazł piękną okolicę, nad jeziorem, niedaleko lasu. Obawiał jednak się, że będzie tam dużo komarów. Zapytał więc o komary chłopa z pobliskiej chałupy:
- To nie jest problem. My sadzamy teściową naszą przed drzwiami, posmarujemy jej twarz miodem i wtedy wszystkie komary lecą do niej.
Biznesmena to zgorszyło:
- Na miłość Boską! Przecież ona się zadrapie do samej krwi!
- Nie, nie da rady - jest sparaliżowana!
Pewnemu gościowi zmarła teściowa której nie darzył sympatią. W dniu pogrzebu zjechała się rodzina zaglądają do kostnicy, a tam zięć przy zwłokach teściowej na kolanach, zadumany, ręce splecione, głowa wtulona w pierś teściowej.
Wszyscy w szoku:
- Wybaczyłeś teściowej po jej śmierci czy wcześniej już się pogodziliście? - pytają.
Na co gość odpowiada:
- Jak się dowiedziałem że umarła to dwa dni piłem z radości ale dzisiaj rano wstaję, kac gigant, głowa boli, a ona taka zimniutka....
Spotyka sie pedal z sadysta..
Pedal mowi do sadysty-zrobimy cos takiego ze ja najpierw zrobie z Toba co zechce a pozniej Ty ze mna co bedziesz chcial!!
Na to sadysta-OKAY!!
A wiec pedal przelecial sadyste pare razy w roznych pozach i mowi do sadysty teraz Twoja kolej...
Na to sadysta do Pedala:chodz idziemy do stodoly....
weszli a sadysta do pedala zciag spodnie...
pedal uradowany zciaga a sadysta zlapal go za h🤬ja i wkrecil do imadla i wyciagnol noz!
Pedal-chyba mi go nie odetniesz-pyta...
NIE!! JAK PODPALE STODOLE TO SAM SOBIE GO ODETNIESZ!!