Pogański Rzym, Ciemne Wieki. A jednak chrześcijaństwo ożywiało ją za każdym razem, wyciągając cywilizację z otchłani.
Klasyczne „Europa jest podbita”. Jakby sam kontynent rozłożył ręce i się poddał. Nie, drogi nihilisto, Europa nie została podbita siłą; zgniła od środka, zamieniając krzyż na wygodę, prawdę na tolerancję i cnotę na próżność.
Ale nie udawajmy, że to nieodwracalne. Historia widziała już Europę na skraju. Pogański Rzym, Ciemne Wieki. A jednak chrześcijaństwo ożywiało ją za każdym razem, wyciągając cywilizację z otchłani.
Jedyną rzeczą naprawdę „nieodzyskalną” jest dusza, która odmawia nadziei. Europa nie jest zgubiona. Ona śpi. A Chrystus jest jedynym, który kiedykolwiek był w stanie obudzić umarłych.
Więc proszę, oszczędź mi tej rewizjonistycznej bajki. Rzym upadł z powodu pogańskiego upadku i zewnętrznych inwazji barbarzyńców. I to chrześcijaństwo poskładało kawałki.
Klasyczne „Europa jest podbita”. Jakby sam kontynent rozłożył ręce i się poddał. Nie, drogi nihilisto, Europa nie została podbita siłą; zgniła od środka, zamieniając krzyż na wygodę, prawdę na tolerancję i cnotę na próżność.
Ale nie udawajmy, że to nieodwracalne. Historia widziała już Europę na skraju. Pogański Rzym, Ciemne Wieki. A jednak chrześcijaństwo ożywiało ją za każdym razem, wyciągając cywilizację z otchłani.
Jedyną rzeczą naprawdę „nieodzyskalną” jest dusza, która odmawia nadziei. Europa nie jest zgubiona. Ona śpi. A Chrystus jest jedynym, który kiedykolwiek był w stanie obudzić umarłych.
W wiekszosci sie zgodze, ale nie mieszaj do tego religii, nie za tym oni najezdzaja Europe, wschodnia strona mnozy sie jak kroliki, bo nikt nad tym nie panuje, a tam im sie to podoba, ze robia co chca. Albo wiesz co, moze to sposob, zacznijmy od nowa, odpalmy znow XI wiek, wyprawy krzyzowe, krucjaty i microsoft straci w koncu ten swoj support zalewajacy europe. Nie namawiam, po prostu nie ma kontroli nad tym jak te spoleczenstwa sie multiplikuja i najezdzaja "legalnie" cywilizowane kraje od srodka teroryzujac je, a skrajna lewica pozwala na to bo "woooolnoscc"
Klasyczne „Europa jest podbita”. Jakby sam kontynent rozłożył ręce i się poddał. Nie, drogi nihilisto, Europa nie została podbita siłą; zgniła od środka, zamieniając krzyż na wygodę, prawdę na tolerancję i cnotę na próżność.
Ale nie udawajmy, że to nieodwracalne. Historia widziała już Europę na skraju. Pogański Rzym, Ciemne Wieki. A jednak chrześcijaństwo ożywiało ją za każdym razem, wyciągając cywilizację z otchłani.
Jedyną rzeczą naprawdę „nieodzyskalną” jest dusza, która odmawia nadziei. Europa nie jest zgubiona. Ona śpi. A Chrystus jest jedynym, który kiedykolwiek był w stanie obudzić umarłych.
Klasyczne „Europa jest podbita”. Jakby sam kontynent rozłożył ręce i się poddał. Nie, drogi nihilisto, Europa nie została podbita siłą; zgniła od środka, zamieniając krzyż na wygodę, prawdę na tolerancję i cnotę na próżność.
Ale nie udawajmy, że to nieodwracalne. Historia widziała już Europę na skraju. Pogański Rzym, Ciemne Wieki. A jednak chrześcijaństwo ożywiało ją za każdym razem, wyciągając cywilizację z otchłani.
Jedyną rzeczą naprawdę „nieodzyskalną” jest dusza, która odmawia nadziei. Europa nie jest zgubiona. Ona śpi. A Chrystus jest jedynym, który kiedykolwiek był w stanie obudzić umarłych.
Klasyczne „Europa jest podbita”. Jakby sam kontynent rozłożył ręce i się poddał. Nie, drogi nihilisto, Europa nie została podbita siłą; zgniła od środka, zamieniając krzyż na wygodę, prawdę na tolerancję i cnotę na próżność.
Ale nie udawajmy, że to nieodwracalne. Historia widziała już Europę na skraju. Pogański Rzym, Ciemne Wieki. A jednak chrześcijaństwo ożywiało ją za każdym razem, wyciągając cywilizację z otchłani.
Jedyną rzeczą naprawdę „nieodzyskalną” jest dusza, która odmawia nadziei. Europa nie jest zgubiona. Ona śpi. A Chrystus jest jedynym, który kiedykolwiek był w stanie obudzić umarłych.