Dodane 22/08/2015 | Strona 2

Charlie sk🤬iel

maksymilian45 • 2015-08-22, 20:23

175

Zaczynał od gryzienia po palcach, teraz łamie nogi

Śpiewanie w aucie

Norbias • 2015-08-22, 21:41

155

Mistrz umilania podróży współpasażerowi

Filmy 360

Inze • 2015-08-22, 2:12

153

Ostatnio znalazłem w internetach informacje ze na yt są filmy na których można rozglądać się dookoła siebie i natrafiłem na taki oto horrorek

Wieloryb w Gdańsku

Blabus • 2015-08-22, 12:06

145

A: Słyszałeś? Podobno wieloryba wyrzuciło w Gdańsku!
B: Nie ładnie tak mówić o byłej pani prezydentowej.

Parkowanie pod domem

T................n • 2015-08-22, 10:07

139

Pewnie jechał żonie się pochwalić, że u polskiego pracodawcy dostał podwyżkę...

Zagadka

WezDoBuzi • 2015-08-22, 18:41

131

Co czuje Hindus po dostaniu piłką w mordę?

Smak orientu

Chrześcijaństwo - geneza

m................0 • 2015-08-22, 14:42

105

Jak powstało chrześcijaństwo?

Jedna baba puściła się nie wiadomo z kim, potem nakłamała chłopu frajerowi, a że umiała ubarwiać swoje historyjki to i sytuacja szybko wymknęła się spod kontroli...

Jeżeli cyganowi odrąbać łeb, to reszta będzie jeszcze przez 20 minut kraść.

Jeżeli do damskiej torebki nie mieści się półlitrówka to to gówno jest, a nie torebka.

Opowiem wam kawał: siedzą Tusk i Kaczyński w jednej celi... Znacie?

Umieram, kto zajmie się dziećmi

m................0 • 2015-08-22, 14:24

90

Jako żarliwie wierzący chrześcijanin nie czułbym się dobrze gdyby moje dzieci były wychowywane przez parę homoseksualistów gdy mnie zabraknie...

Na szczęście lokalny proboszcz zgłosił się sam na ochotnika, tydzień po tym jak dowiedział się że umieram na białaczkę.

Ramadan

Verbatim369 • 2015-08-22, 18:46

90

Miejsce akcji - wschodnia część Anatolii. Turcja. Spragnieni europejscy turyści wchodzą do jakiejś małej lokalnej restauracyjki. Zamawiają po porcji shish kebab i butelce lokalnego piwa Efes (właściwie jedyny gatunek piwa jaki na co dzień można nabyć w Turcji). Kelner przyjmuje zamówienie, ale w czasie prośby, o te kilka butelek Efes-u robi się czerwony i mówi:

- No! No Efes! No Efes! RAMADAN!!!

Jedna z mniej zorientowanych turystek uspokaja go ruchem ręki i mówi:

- OK! OK. No Efes! All right! It could be a Ramadan! But must be cold!!

Tłumaczenie dla kompletnych ignorantów językowych:

- No dobrze. Dobrze. Nie ma Efes-u. Może być ten Ramadan. Tylko ma być zimny!