Czerwiec 2015
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30
Lipiec 2015
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31
Sierpień 2015
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31

Piwko

k................4 • 2015-07-16, 23:38
W czym rudy pije piwo?
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
W samotności

Jak uciec z więzienia

kaktus832015-07-16, 11:13


W sobotę 11 lipca Joaquin Guzman Loera nerwowo przechadza się po swej celi w więzieniu Altiplano. To wchodzi pod prysznic, to przysiada na łóżku. I tak kilka razy.

- To normalne zachowanie więźnia zamkniętego w niewielkiej przestrzeni przez dłuższy czas - wyjaśnia Monte Alejandro Rubido, szef meksykańskiej Komisji Bezpieczeństwa Narodowego.

Guzman znów siada na łóżku, poprawia coś przy butach, później po raz kolejny wchodzi za przepierzenie prysznica. I znika.

To nie jest normalne zachowanie więźnia.

- To policzek w twarz dla państwa meksykańskiego - nie pozostawia wątpliwości Enrique Pena Nieto, rzeczonego państwa prezydent.

Ucieczka luksusowym tunelem

Guzman nie tyle zniknął, co uciekł. Przepierzenie prysznica sprawiło, że kamera nie zarejestrowała, jak więzień przez półmetrową dziurę w brodziku wchodzi do długiego na półtora kilometra korytarza. Nie byle jakiego korytarza, bo wyposażonego w schody, oświetlenie i wentylację. Podczas prac urobek wywożono motocyklem przystosowanym do poruszania się na szynach.

- Ludzie, którzy wykopali tunel, robili to spokojnie i bez żadnych obaw - mówi Eduardo Guerrero, ekspert do spraw bezpieczeństwa. - Perfekcyjnie go wyposażyli, jest tam wszystko, czego potrzeba do bezpiecznej ucieczki - dodaje z uznaniem.

Drugi wylot korytarza mieścił się na nieodległej budowie. A za zbiegiem ruszyły zastępy policji w kamizelkach kuloodpornych, uzbrojone w pistolety maszynowe. Zamknięto pobliskie lotnisko, zablokowano drogi, wzmocniono kontrole na granicy kraju. Bez skutku.

I nic dziwnego. Joaquin "El Chapo" Guzman Loera to według "Forbesa" 14. na liście najbogatszych ludzi na świecie. Zaczynał od sprzedaży marihuany w górach stanu Sinaloa w zachodnim Meksyku, by zostać największym mafijnym bossem świata, szefem ogromnego kartelu narkotykowego Sinaloa zaopatrującym całe Stany Zjednoczone. Mówi się, że przy Guzmanie słynny Al Capone to płotka. Aresztowanie "El Chapo" uznano za sukces niemalże epokowy. Więc i jego ucieczkę określono mianem "tysiąclecia". Mafioso przesiedział w więzieniu zaledwie 18 miesięcy, swoją rejteradą potwierdzając, że pozostaje najpotężniejszym człowiekiem w Meksyku.

Bo trudno uwierzyć, że Guzman uciekł tak po prostu. Kiedy zrobił to poprzednio - bo w 2001 roku mafioso wykradł się z innego strzeżonego więzienia w Puente Grande - ludzie mówili, że ukrył się w samochodzie z praniem. Jednak według Anabel Hernandez, która specjalizuje się w pisaniu o mafii, Guzman nie musiał się ukrywać. Wyszedł z więzienia w policyjnym mundurze, ze zbrojną obstawą. Innymi słowy, ktoś mu pomógł.

artykuł z gezety.pl

Obiad z "teściami"

m................0 • 2015-07-16, 18:02
Rodzice mojej dziewczyny twierdzą że jestem pedofilem bo ja mam 35 a ona 18 lat.

Naprawdę musieli sp🤬olić wspólny obiad z okazji 10 rocznicy naszego związku.

Dopalacze

typo2015-07-16, 20:25
Ostatnio głośno o tym szajsie znowu się zrobiło.

Jak jeszcze dopalacze były legalne, przed 2010 rokiem to moj mądry braciszek otworzył sklep z tym gównem. Jeszcze czasy spice'a, czy kokolino kiedy nikt nie nazywał tego "pochłaniaczem wilgoci". Po kilku dniach po otwarciu kolejki się ustawiały po kilkanaście osób. Obojętnie w jaki dzień, niedziela, poniedziałek, czwartek, południe, czy wieczór - nieistotne. Ludzie stali.

A miasteczko niewielkie - trochę ponad 60 tysięcy. I najbardziej co zszokowało policję i lokalną prasę to fakt, że były takie kolejki. Wielki lament, że otworzyli dopalacze i k🤬a nagle dzieciaki co przedtem siedziały w bibliotekach i czytały poezję zaczęły ćpać. Jakie to wielkie zmiany wśród złotej, absolutnie bez skazy młodzieży zaszły z powodu dopalaczy. Nikomu do głowy nie przyszło, że tak po prostu jest, że ci wszyscy ludzie pizgali przedtem, tylko inne rzeczy. No i rozpoczęła się kampania przeciwko sklepikowi.

Inna sprawa, że to są mózgojeby straszne, ale na początku były to chociaż mózgojeby znane mniej lub bardziej medycynie. Potem, ktoś super inteligentny wpadł na pomysł, żeby zakazać tych substancji, bo jak wszyscy doskonale wiemy i znamy z historii - prohibicja działa bez zarzutu i bezwzględnie się sprawdza. Sejm przyklepał, Tuskowski ogłosił tryumf, tłuszcza przyklasnęła i git majonez. Ale k🤬a nikt, absolutnie nikt nie mógł przewidzieć, że dzisiejsza wiedza chemiczna z wielkich firm w Azji może bezproblemowo wyprodukować setki zamienników. Natychmiastowo.

Tymczasem sklepik przynosił zyski odwrotnie proporcjonalne do popularności tego miejsca w mediach, czy policji. A klientów nie ubywało, nie przybywało też, bo bywalcy byli stali. Stali klienci znaczy się. I zostawiali mnóstwo hajsu, a to gówno z listy na listę substancji zakazanych stawało się coraz bardziej nieprzewidywalne. A to ktoś trafił z niewydolnością układu krążenia, a to ktoś na łeb dostał. W końcu jakiś gostek zjadł kilka tablet na raz i przeszedł w stan wegetacji. Kompletne warzywo.

Co na to ludzie? C🤬ja, dalej to brali. Bracki poszedł w końcu po rozum do głowy i stwierdził, że to przesada. Tablety jeszcze da się zrozumieć, ale jak już maczanki zaczynają być niebezpieczne, to olał biznes i zamknął sklepik. Powstał nowy, a ludzie aż do zamknięcia oblegali sklep tłumnie. Jarali to gówno i stopniowo się wyniszczali.

Od lat nie potrafię zrozumieć, dlaczego nie można zrobić najprostszej rzeczy. Dlaczego nie zdepenalizować znanych nam substancji. Żadnej legalizacji... (choć ostatnie wiadomości z USA, zdają się mówić, że to nie głupi pomysł). Po prostu k🤬a nie karać za posiadanie i nie wywlekać na komendy. Nie jest znany przypadek na świecie przedawkowania marihuany, choć znane są przypadki ostrego przejedzenia, czy utraty świadomości (głównie zaśnięcia, choć zdarzają się zasłabnięcia) - poważnie, potwierdzone przez lekarzy. Extasy wbrew pozorom jest również bezpieczne (sprawdzcie raport WHO), oczywiście ważne jest dawkowanie, ale dawki są doskonale znane i łatwo dostępne (chociażby erowid). Niejeden się już przekręcił na X, wszystko udokumentowane w aktach policyjnych. Ale wiemy z czym mamy do czynienia, wiedzą też lekarze. LSD - jest niemalże nieszkodliwe dla organizmu. Mocna zmiana świadomości, ale nasz organizm jedynie ma przyspieszony puls. Mniej obciążające od porządnego naj🤬ia się. Kokaina, amfetamina - mocno szkodliwe, ale ponownie - doskonale znane. Zarówno dawkowanie jak i efekty. Skutki uboczne również. Oczywiście wszystko jest szkodliwe i lepiej żeby ludzie wp🤬lali marchewki wieczorem i pili yerba mate, ale tak nie jest. No nie i koniec.

Ale nie k🤬a, nie można tego zrobić, bo się wk🤬ią ci sami ludzie, którzy teraz zachodzą w głowę, jak to się stało, że 300 osób nagle jest w szpitalu po substancjach C🤬J WIE JAKICH.

Debile, debile k🤬a.

Studencki

BongMan2015-07-16, 23:01
Stoi dwóch studentów politechniki. Podchodzi trzeci. Też pijany.
Stoją dwie studentki politechniki. Pochodzi trzecia. Też brzydka.

Negocjacje

t................a • 2015-07-16, 16:41
Negocjacje miedzy Grecją a innymi
przedstawicielami Unii Europejskiej trwały 17 godzin. Czyli, według Greków, tydzień roboczy.

Pożar w biurze

BongMan2015-07-16, 23:17
Spotyka się dwóch kumpli:
- Czemu jesteś taki smutny?
- Spłonęło biuro, w którym pracuje moja żona. Wszyscy zginęli.
- Ale przecież twoja żona jest w delegacji.
- No właśnie...

Pan Lufa o życiu

k................s • 2015-07-16, 0:07
Samo życie - nic dodać, nic odjąć