Przyszedł Ksiądz na kolędę.
Chwile pogadał, poświęcił mieszkanie i zaczyna rozmawiać ze wszystkimi. Mały chłopczyk podchodzi do księdza i mówi:
- A ja pana skądś znam.
Ksiądz z wielkim zaciekawieniem odpowiada:
- Skąd?
Na co młody:
- Już wiem skąd, ja chyba z pana synem do przedszkola chodzę.
"Pewien mężczyzna miał 5 córek i 3 żony. Wszystkie jego córki były piękne, oraz bardzo mądre. Jego żony, mimo swojego wieku, też były bardzo urodziwe i pociągające. Mimo to noc w noc r🤬ał swoją kozę.
Kozy są dobre" - Arabska przypowieść.
- Jak pan może puszczać psa bez kagańca?!
- Ale wie pan, mnie go żal, chory jest biedaczek, niedługo zdechnie, niech się chociaż nacieszy.
- A na co choruje?
- Na wściekliznę.
Mosze! Ubezpieczyłem sklep od pożaru, kradzieży i gradobicia!
- Aj waj! A gradobicie, to jak zrobisz?
extra
Siedzi Żydówka na ławce w parku, a w piaskownicy bawią się jej mali synkowie. Dosiada się druga pani i mówi: "jakie ładne dzieci, ile maja latek?" a mama na to z wyniosłą mina: sędzia ma trzy latka, a mecenas dwa.