Rozmawia dwóch sąsiadów na wsi:
- Słyszałeś, co Stasiek odj🤬?
- No co?
- Po pijaku wyskoczył z łapami do naszego drwala.
- Do tego dwumetrowego gościa, który ścina drzewa jednym uderzeniem siekiery?
- No tak.
- Co on, porąbany?!
- No, teraz tak.
Polska, rok 2025. Spotyka się dwóch kumpli na ulicy i gadają:
- Słyszałeś, że rząd planuje wprowadzić podatek wzrokowy?
- To znaczy?
- No będziemy płacić za to, że możemy patrzeć oczami i oglądać świat.
- Nie no k🤬a, ludzie teraz na pewno się zbuntują... A tak w ogóle to gdzie idziesz?
- Zapłacić podatek od mówienia i oddychania.