Grudzień 2013
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1
2 3 4 5 6 7 8
9 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 31
Styczeń 2014
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31
Luty 2014
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28

Man At Arms znowu w akcji!

Konto usunięte • 2014-01-13, 19:27
Man At Arms znowu wykuł coś nowego, tym razem jest to ponad dwumetrowy miecz, należący do Sephirota z gry Final Fantasy 7.



Filmik jest z dzisiaj, więc jeżeli ktoś był szybszy, to temat wyj🤬

Skok przez basen

~LegendarnyZiom2014-01-13, 15:44
Uda się, czy nie?

Noc w muzeum

Konto usunięte • 2014-01-13, 0:15
Do muzeum przyszedł czarno skóry mężczyzna, usiadł gdzieś w rogu sali i przykrył się kocem.
podchodzi do niego strażnik i mówi: proszę już iść do domu zaraz zamykamy

Murzyn: GDZIE ?

epicki napad na pociąg

Dr0mg2014-01-13, 16:43


W 1963 roku doszło do jednego z najbardziej zuchwałych napadów na pociąg w historii.

*CIEKAWOSTKA
w 1908 przyszły Marszałek Józef Piłsudski z pociągu ruskich wyj🤬 200 812 rubli i 61 kopiejek w trakcie śmiałej i przeprowadzonej bez strat akcji bojowcy o umówionej porze wspólnie opanowali wagon pocztowy, terroryzując pracującą tam obsługę telegrafu. Przewożone pieniądze szybko zapakowali w worki i sprawnie opuścili pociąg, po czym rozjechali się w różnych kierunkach.

Szpilka niewpuszczony do USA

Konto usunięte • 2014-01-13, 14:21


Nasz ringowy erudyta nie miał ze sobą ważnego dokumentu pozwalającego skazańcom przekraczać granicę "lepszego świata".
Chciałbym podzielić się z wami krótką historią, która tknęła moje serce.

Cytat:

W Harbor East - nowej (ale nieodległej od pięknego centrum zwanego Inner Harbor), dzielnicy jednego z najstarszych miast Wschodniego Wybrzeża Stanów Zjednoczonych - Baltimore, na rondzie między ulicami Felicia, President i Aliceanna, przed reprezentacyjnym hotelem Marriott „Waterfront", stoi niezwykły monument. Nie jest wielki, raczej trzeba go wypatrywać pomiędzy wieżowcami, lecz ściąga wzrok olśniewającym blaskiem, unikalną formą i dedykacją. Na granitowym obramowaniu fontanny wybija się jedno słowo i jedna data: KATYŃ 1940.

Pomysłodawcą uczczenia w Baltimore pamięci ofiar zbrodni katyńskiej był emerytowany oficer armii amerykańskiej, major Clement A. Knefel. Stacjonował w Niemczech w amerykańskiej strefie okupacyjnej, o zbrodni dowiedział się podczas Procesu Norymberskiego. Powziął myśl o ufundowaniu tablicy pamiątkowej dla uczczenia żołnierzy sojuszniczej polskiej armii, zamordowanych w Katyńskim Lesie.

Pieniądze rozpoczął zbierać, jako emeryt wojskowy na początku lat 70-tych ubiegłego wieku. Czy łatwo jest nam wyobrazić sobie starszego pana, który na tzw. Polskim Festiwalu (inaczej mówiąc - festynie), przy stoliku pod parasolem ustawionym w Paterson Park, sprzedaje własnoręcznie przyrządzone kanapki i napoje? Czy łatwo sobie uzmysłowić, jakie wrażenie robiła opowieść starego żołnierza o tej masakrze, na nieznających wojny w swoim kraju mieszkańcach Baltimore?

Po dziesięciu latach samotnej zbiórki i kwestowania wśród organizacji weteranów wojennych, major Knefel zwrócił się o pomoc do marylandzkiego Oddziału Kongresu Polonii Amerykańskiej. Powstał Komitet Katyński, którego był on pierwszym przewodniczącym, a honorowe przewodnictwo objęła Barbara Mikulski - senator US polskiego pochodzenia.
Komitet zaangażował wszystkie siły w celu zwieńczenia pomysłu majora. Władze miasta ofiarowały teren oraz przygotowały go pod pomnik. Z pomocą finansową pośpieszył urząd Gubernatora Stanu Maryland, gmina ż🤬dowska i inne związki wyznaniowe oraz rzesze prywatnych darczyńców.

Monumentalną wizję pomnika stworzył artysta-rzeźbiarz Andrzej Pityński. Jest to jego honorowy wkład w dzieło upamiętnienia naszej historii. Rzeźba wyobraża bijący ku niebu płomień, w który wkomponowane są polskie symbole i postacie historyczne.

Wykonanie odlewu rzeźby zlecono Gliwickim Zakładom Urządzeń Technicznych. Niektóre elementy pomnika zamawiane były we Francji, Anglii, Niemczech, a nawet w Australii. Uroczystość odsłonięcia odbyła się w słoneczny, lecz zimny i bardzo wietrzny 19go listopada 2000 roku.


Wśród zaproszonych gości niestety nie było już człowieka, od którego wszystko się zaczęło. Major Knefel zmarł w 1998 roku i nie zobaczył imponującego efektu swej skromnej inicjatywy.



Gdy czytam o obcokrajowcach, poświęcających swoje środki lub po prostu wolny czas dla upamiętnienia polskiej części historii świata, czuję wielką potrzebę powiedzenia tej osobie słowa "Dziękuję". Szkoda, że jest to często niewykonalne...
Wielki szacunek dla majora Knefela! Czekam na podobną inicjatywę w naszym kraju i równie okazałe upamiętnienie ofiar zbrodni katyńskiej jak pomnik w Baltimore.

Źródło: Fanpage JWK LUBLINIEC na facebooku.
Jak wszyscy to i ja: Pierwszy temat.
Przez 12 lat Owsiak mógł zbudować 10 „Budzików”

W poprzednich latach popełniłem niewybaczalny błąd, pisałem o WOŚP i Jerzym Owsiaku długo i na temat, przytaczając dziesiątki analiz rachunkowych i skomplikowanych bilansów. Brakowało w tych tekstach wielu koniecznych rzeczy, które gwarantują sukces pedagogiczny we współczesnych warunkach edukacyjnych. Za mało wstawiałem obrazków, zupełnie zabrakło prostych porównań, w ogóle nie pokazałem wzruszających scen, takich jak dzieci leżące w inkubatorach z serduszkiem. Efekt? Kiepski! Dostałem jeden prywatny akt oskarżenia, kilka setek komentarzy, że słucham Rydzyka, którego nie słucham, że powinienem jeździć z chorym dzieckiem dotąd, aż znajdę szpital bez serduszka i na koniec przyszły anonimowe emalie z życzeniami długiego zdychania na raka mózgu. Pozdrowień od Jerzego Owsiaka "pierd..l się Matka Kurka" i "będziesz miał w dupę" nie liczę, bo to z dobrego serca popłynęło i od początku taktowałem te słowa jako niezasłużony zaszczyt. W tym, roku przygotowałem ofertę dydaktyczną w całości opartą na technikach przekazu preferowanych przez WOŚP: krótko, efektownie, obrazkowo, kolorowo, wzruszająco, no i jednak nieodzowna tabelka z olbrzymimi osiągnięciami. Zapraszam do prezentacji i zaczynam od takiego oto zestawienia.

Cytat:

Rok Przychody Zakup sprzętu Różnica
2001 29 246 800,99 26 628 058,79 2 618 742,20
2002 37 229 181,88 20 394 552,87 16 834 629,01
2003 35 265 658,59 29 410 920,47 5 854 738,12
2004 32 189 391,61* 36 803 494,90 -4 614 103,29
2005 33 559 846,90 21 096 469,09 12 463 377,81
2006 35 108 759,66 18 313 936,08 16 794 823,58
2007 34 884 273,50 22 237 638,87 12 646 634,63
2008 41 817 349,83 24 092 694,79 17 724 655,04
2009 54 506 270,77 26 176 505,13 28 329 765,64
2010 55 532 398,18 45 402 391,72 10 130 006,46
2011 59 678 695,35 38 277 884,84 21 400 810,51
2012 65 273 575,55 34 166 807,02 31 106 768,53
Suma 514 292 202,81 343 001 354,57 171 290 848,24

Do tabelki krótkie wyjaśnienie i potem już tylko obrazki.



*Magiczny rok 2004, WOŚP za 1 550 000 złotych wykupuje udziały Złotego Melona i za 5 310 650,43 ośrodek Szadowo-Młyn, który będzie przez "Złotego Melona" zarządzany. W tym roku przychody są nie tylko mniejsze od wydatków na zakup sprzętu, ale bilansują się z kosztami grubo pod kreską, fundacja wykazuje ponad 17 milionów straty (17 467 175,02). W sprawozdaniu pojawia się jeszcze bardziej tajemnicza informacja. "Przychody fundacji pochodzą wyłącznie ze zbiórki publicznej przeprowadzonej w dniu 11.01.2004r. za zgodą MSW (ZK-VI-632-233/03) wyrażoną w decyzji nr 150/2003 z dnia 03.12.2003r." Warto też zauważyć, że rekordowa różnica między przychodami WOŚP, a wydatkami na sprzęt wynosi ponad 31 milionów złotych (31 106 768,53). Przez 12 lat WOŚP wydała 343 miliony na sprzęt medyczny, to jest o 171,2 miliona mniej niż uzyskała przychodów.

Co Pan Jerzy zrobił z zawrotną kwotą 171,2 miliona?. Dokładnie nie wiem, bo Pan Jerzy nie chce nikomu nic powiedzieć ponad to, co musi zapisać w tajemniczych rubrykach "działalność propagatorska", "szkolenia" lub "usługi obce". Co mógł zbudować i kupić za 171 milionów Jerzy Owsiak? Na przykład 10 "Budzików", takich jak ten jeden zbudowany przez fundację Ewy Błaszczyk za 17 milionów, bez pomocy "Złotego Melona", "Mrówki Całej", "Pokojowego Patrolu" i F16 w wersji bojowej



W 10 klinikach przez 12 lata mogło się obudzić i wrócić do nas X razy więcej dzieci.



Ale Jerzy Owsiak za 171 milionów wolał kupić trzy pałace dla siebie, żony (Pani dyrektor od spraw medycznych), firmy "Złoty Melon", "Pokojowego Patrolu" i administracji.



Sprawił sobie prywatną telewizję, która zbankrutowała.


Dla siebie kupił samochód Land Rover za minimum 250 tysięcy.


Milicja obywatelska "Pokojowy Patrol" jeździ skromniejszymi radiowozami, na zdjęciu BMW X1


A resztę posłał Jerzy Owsiak w finansowy kosmos i w sztuczne błoto.


Nie wiem czy tym razem to, co napisałem i pokazałem jest jasne, czy przemawia setkami utopionych milionów i kolorowymi obrazkami do wyobraźni, ale mam nadzieję, że parę rzeczy uda się zapamiętać albo chociaż zapisać w smartfonie. Na koniec proponuję jeszcze mały konkurs. Proszę kliknąć na ten link Fundacja Akogo rozstrzygnięcie przetargu na naklejki i spróbować coś podobnego znaleźć na stronie WOŚP. Komu się to uda dostanie ode mnie złote serduszko. Hej!