Czerwiec 2013
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
Lipiec 2013
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31
Sierpień 2013
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31

Obrączka ślubna

Konto usunięte • 2013-07-26, 14:26
Tego się pewnie nie spodziewała


Znalezione na jakiejś ruskiej stronie...

W czym?

Konto usunięte • 2013-07-26, 16:31
W czym człowiek jest lepszy od Boga?
Człowiek jest.

Mg42 z jajami

xXcarlossXx2013-07-26, 9:08
Nietuzinkowy kompresor odrzutu w karabinie maszynowym nazistów

Witam.
Kilka dni temu przejeżdżając z córką na rowerze w okolicach jednego z małych skwerów w Piekarach Śląskich przypomniała mi się ciekawa historia z II Wojny Światowej i chciałbym ją Wam, drodzy Sadole opowiedzieć.

Bohaterowie owej opowieści to trzej harcerze z Piekar Śląskich:
Józef Hadaś , Hubert Hatko i Teodor Toma



Hubert Hatko urodził się roku 1919 w Gliwicach. Był synem Hipolita, powstańca, uczestnika trzech Powstań Śląskich. Po ukończeniu gimnazjum poświęcił się pracy harcerskiej. Jest Prowadził drużynę jako dobry organizator, ofiarny i oddany słusznej sprawie. Zostaje przywódcą tajnej organizacji harcerskiej. Młodzieżowe lata Hatki wypełnia walka o wolność ojczyzny, walka o prawo do życia o honor, o godność ludzką. Umierał z podniesioną głową, imieniem matki i ojczyzny na ustach.

Józef Hadaś urodził się 1923 roku w Kamieniu*. Szkołę podstawową ukończył w Brzezinach*. Uczył się bardzo dobrze. W nagrodę odbył wycieczkę dookoła Polski. Był świetnym pływakiem, gimnastykiem, a przede wszystkim bardzo dobrym matematykiem. Naukę kontynuował w Śląskich Zakładach Technicznych w Chorzowie. Wiele własnej inicjatywy włożył w organizowanie ruchu oporu. W jego mieszkaniu pisane były artykuły do czasopisma "Społem".

Teodor Toma urodził się w 1909 roku w Kamieniu w rodzinie policjanta. Po ukończeniu szkoły podstawowej w Kamieniu uczył się dalej w Chorzowie. Szkoły handlowej jednak nie ukończył. Nie pozwoliły mu na to warunki materialne rodziny. Musiał podjąć pracę na kopalni Andaluzja jako górnik. Rodzina Tomy znana była w Brzozowicach* - Kamieniu z głębokiej miłości do ojczyzny, dlatego Teodor nie wahał się podjąć pracy w tajnej organizacji. Czuł się Polakiem i pozostał nim do końca.

(*Brzeziny, Kamień, Brzozowice to dzielnice Piekar Śląskich.)

18 listopada 1941

W dniu egzekucji o godzinie 8:00 obwieszczono mieszkańcom Piekar, którzy do tej pory o niczym jeszcze nie wiedzieli, co się będzie działo. O godzinie 9:00 zostały zakończone przygotowania na miejscu egzekucji. Na trzech mocnych drzewach umocowano pętle, sporządzone z konopnych sznurów do wieszania bielizny. Wysmarowano je szarym mydłem. Pod każdym z konarów stał mocny stół ze schodkami. Na stołach ustawiono taborety. Z boku za drzewami, przygotowano trzy skromne trumny. Na wprost drzewa stanął silny oddział policji z karabinami gotowymi do strzału. Nie zastosowano odgradzających barier. W tym czasie przygotowano skazanych do egzekucji. Około godziny 10:00 musieli zdjąć płaszcze, czapki i szaliki, a następnie, czekać w samochodzie na byłych powstańców, którzy pod przymusem zostali doprowadzeni przez gestapo, by oglądali śmierć przyjaciół.

Następnie założono skazańcom kajdanki i oprowadzono przez tłum ludzi, którzy mieli by być świadkami egzekucji. Gdy doszli do drzew, Hatko stanął przez środkowym stołem. Na prawo od niego stał Toma, a na lewo Hadaś. Przed skazańcami pojawił się tłumacz, który przetłumaczył tekst oskarżenia: "spiskowanie, zdrada stanu, przygotowania do zbrojnego powstania, włamania do aptek, w celu zdobycia trucizny i próby zgładzenia kierowniczych osobistości, drukowanie nielegalnych i podburzających ulotek". Wyrok: na zarządzenie Reichfuhrera SS - śmierć przez powieszenie z natychmiastowym wykonaniem. Do dzieła przystępują kaci. Wśród "publiczności" poruszenie. Toma sztywno wpatruje się w jedno miejsce. Tam stoi jego ojciec i jego żona z dwuletnim dzieckiem na ręku, które woła TATO! Wkracza policjant i wyprowadza kobietę z miejsca egzekucji.

Tymczasem trzem skazanym zawiązano ręce do tyłu. Pada stanowcza komenda: szubienica w górę! Hatko jak łasica robi zwrot i wprost skacze po tych pięciu schodkach w górę, na stół. Za nim kaci. Staje na taborecie, tak samo jak pozostali dwaj. Rozbrzmiewa przeraźliwa komenda: "szubienica wolna". Zarzucają im pętle na szyję. Nagle okrzyk "Niech żyje Polska!"- woła z całej siły Hatko i prawie jednocześnie Hadaś: "Jezus, Maria, moja matka!" Powróz uciszył ich na zawsze. Egzekucja rozpoczęła się o 10:30 i została zakończona o 10:45. Zwłoki wisiały aż do godziny 14:00...

Ową historię usłyszałem jako dzieciak od mojego dziadka, który mieszkał niedaleko miejsca egzekucji.
Drzewa stoją do dziś , jest mały pomnik a na każdym z drzew tablica:



Materiały "pożyczyłem" ze strony Hufca ZHP Piekary Śląskie, którego patronami są Trzej Bohaterzy, a do którego kiedyś sam należałem (krótko bo krótko ale należałem).

Ze względu na powagę sytuacji proszę o niewszczynanie kolejnych kłótni śląsko-polskich. Dziękuję.

Mężczyzna i uboga kobieta.

assoc12013-07-26, 12:38
Witam Serdecznie.

Krótko i zwięźle:
Mężczyzna odpoczywający w kurorcie wakacyjnym kraju 3 świata spotyka biedną kobietę bez butów. Bez wahania oddaje jej swoje klapki.



Takie zdjęcia przywracają wiarę w ludzkość.

Mówiąc inaczej

vassili2013-07-26, 13:27
Nowa postać na polskim YT. Na tubce jak i FB można znaleźć pod nickiem: Mówiąc Inaczej
Drugi odcinek wstawię w komentarzu.

Ludzie, weź ich zrozum

Konto usunięte • 2013-07-26, 13:38
Ludzie to są c🤬jowi, pomagasz kobiecinie wnieść zakupy na 6 piętro, a zamiast dziękuję słyszysz tylko "wyjdź z mojego mieszkania", "zabieraj łapy".

własny, nie było