Mam wyj***ne na sens noszenia maski, ubieram i mam święty spokój, ch*j mnie to kosztuje, z nikim nie muszę się użerać, nie mam potrzeba karmienia swojego ego jaki to ja mądrzejszy jestem.
A jak Ci jutro każą założyć różowe gacie na łeb to też będziesz mówił że Ci nie przeszkadzaja bo lubisz być r🤬any w dupe przez rząd? Będzie wojna
nie chodzi tu o to żeby mieć święty spokój i nosić maseczkę tylko o kroki podejmowane przez rząd uderzające w wolność. Zawsze były wirusy i będą ale wcześniej nikt Ci na ryju kaganca nie kazał nosić. Zaraz trzeba będzie przepraszać ze w ogóle oddychamy i żyjemy. Jesteśmy podzieleni na tych co noszą i na tych co nie noszą maseczek, dziel i rządź
A wyobrażasz sobie, że rak, choroby wieńcowe, wypadki samochodowe, powodzie, pożary były wcześniej? A teraz mamy wirusa, nowego wirusa, który nie zabija, ale przyspiesza umieranie? I wyobraź sobie, że na te wymienione przypadki też są metody zapobiegawcze, które niektórzy mają w dupie, a potem umierają.