#drogówka

Policjanci zauważyli kierowcę, który nie dostosował się do znaku drogowego. W czasie kontroli okazało się, że lista jego przewinień będzie dłuższa. Mężczyzna ma dokument prawa jazdy, który nie spełnia polskich przepisów, za co grozi mandat w wysokości 500 zł. Ponadto, po konsultacji z centralą, okazuje się, że jego nazwisko jest już policji znane.

Cwaniaczki vs policja

uszatok2016-01-23, 14:32
Niedawno widziałem tutaj filmik z gościem, który źle zaparkował i kłócił się ze strażą miejską. Oto kompilacja takich sytuacji z udziałem amerykańskich policjantów. Jak widać inaczej tam sobie radzą z niesfornymi obywatelami. Wymagający angielski na poziomie wystarczającym do zrozumienia filmiku
Obserwując pracę drogówki, wydawałoby się, że niektórzy kierowcy sami chcą wpaść w ręce funkcjonariuszy. Czasem drobne przewinienie może ujawnia inne, dużo bardziej "kosztowne". Jeden z zatrzymanych przez brak ubezpieczenia musi zapłacić aż 3,5 tys. zł.
Podczas patrolu policjanci zatrzymują kierowcę, który lubi mocniej nadepnąć na pedał gazu. Przekroczenie prędkości nie jest jednak jedyną karą, która go spotka. Chwila zapomnienia spowodowała, że kwota jaką zapłaci będzie wyższa. Co ciekawe, kierowca postanawia wrócić na miejsce kontroli - po co?

Potem ja doniosę odciski, okej?

G................u • 2015-09-28, 13:10
Policjanci drogówki coraz częściej są wzywani do zdarzeń, w których sprawcami są obcokrajowcy. Tym razem mają do czynienia z Azjatą ze słowackim paszportem. Mężczyzna próbował łamaną polszczyzną wytłumaczyć funkcjonariuszom, jak wyglądała kolizja z jego udziałem. Trudno powstrzymać się od uśmiechu.

Kobieta która ma serce z kamienia

G................u • 2015-09-25, 0:50
Podczas wieczornego patrolu policjanci zatrzymują jadące z dużą prędkością BMW. Mimo oczywistego złamania przepisów drogowych, kierowca próbuje negocjacji z funkcjonariuszami, by zmniejszyć mandat.