Wysłany:
2013-03-19, 22:55
, ID:
1954298
4
Zgłoś
Na ławeczce Jasio dobiera się do Marysi. Marysia leży na ławce, majteczki na trawniku, Jasio między nogami. Marysia spostrzega, że Jasio niestety niefortunnie wpycha swojego pindola zamiast w nią to w szpary między deskami ławki.
Delikatnie zwraca mu na ten fakt uwagę:
„Jasiu, walisz w dechę!”
Jasio z cwaniackim uśmieszkiem - Sie wie! Stolyca! hehe:P;p