Jak widać impra przednia. Koleś ma niezłego skila bo nie musi dmuchać w ustnik żeby grać.

Seryjny morderca o polskich korzeniach, który w ciągu 30 lat swojej "kariery" zamordował od 33 do 200 osób.

Kibole pobili niewidomych kibiców. Bo mieli szaliki przeciwnej drużyny. Są zarzuty.

Grupa młodych ludzi wracała z wychowawcą z meczu jednej z krakowskich drużyn piłkarskich. Nagle z bocznej uliczki wyszło 9 młodych mężczyzn. Nie spodobało im się, że niewidoma młodzież miała szaliki klubu piłkarskiego konkurencyjnego do tego, któremu kibicują.

Mężczyźni byli agresywni. Popychali, szturchali i obrażali wracającą z meczu młodzież. Jeden z napastników użył także gazu pieprzowego.

Wychowawca próbował obronić młodzież. W odpowiedzi został zaatakowany gazem pieprzowym.

Napastnicy ukradli kilka szalików i uciekli.

Policjanci długo ustalali sprawców. Dopiero pod koniec poprzedniego tygodnia zatrzymali wszystkich sprawców. To mężczyźni w wieku od 16 do 20 lat. Napastnicy usłyszeli zarzuty rozboju. Ośmiu z nich zostało objętych nadzorem policyjnym.

źródło

Kibole pobili niewidomych kibiców. Bo mieli szaliki przeciwnej drużyny. Są zarzuty

Taka oto akcja policji w moim mieście, nie wiem co koleś zrobił ale wiem jedno że tłum nie powinien zbliżać się do policji i im utrudniać interwencji koleś ewidentnie się stawiał więc według mnie prawidłowa akcja policji, a te cioty co policjantom zrzucały czapki oraz ich prowokowali to powinni być odstrzelane od razu jak w hameryce....

Dla wszystkich prawilniaków, nie mój ojciec nie jest w policji i ja też nie.
Po prostu policjant to funkcjonariusz i powinien mieć więcej praw w takiej sytuacji,a nie że nie mogą tłumu który nie wie co się dzieje za co koleś jest zatrzymywany sklepać lub odstrzelić.
Jak by koleś się nie miotał i był by kulturalny, pewnie by go na glebę tak nie rzucili i nie przyduszali czy coś. Ale koleś ładny teatrzyk na początku odegrał...

PS zwróćcie uwagę na kolesia który ukradł pałkę policjantowi ten w niebieskich spodenkach i okularach pod koniec jakoś

Jestem ciekaw waszych opinii według mnie nie do końca udana akcja funkcjonariuszy i zj🤬y tłum do odstrzału szczególnie cwaniaczki JP.
JP armii dziękuje za komentarze ale nie będę się zniżał do waszego poziomu i dyskutowała ani też odpowiadał.
Tekst nie składny bo jest 99 stopni i nie chce mi się myśleć zbytnio, zresztą tak wiem jak zawsze.Nazi gramma przepraszam.

Lato w pełni, więc chciałbym się podzielić swoimi doświadczeniami. Otóż nie ma czegoś takiego jak zakaz spożywania alkoholu w miejscu publicznym. To, gdzie można spożywać alkohol reguluje ustawa o wychowaniu w trzeźwości:

Dz. U. z 2007r. Nr 70, poz. 473

Art. 14.
1. Zabrania się sprzedaży, podawania i spożywania napojów alkoholowych:
1) na terenie szkół oraz innych zakładów i placówek oświatowowychowawczych, opiekuńczych i domów studenckich;
2) na terenie zakładów pracy oraz miejsc zbiorowego żywienia pracowników;
3) w miejscach i czasie masowych zgromadzeń;
4) w środkach i obiektach komunikacji publicznej, z wyjątkiem wagonów restauracyjnych i bufetów w pociągach, w których dopuszcza się sprzedaż, podawanie i spożywanie napojów alkoholowych do 4,5% zawartości alkoholu oraz piwa;
5) (uchylony);
6) w obiektach zajmowanych przez organy wojskowe i spraw wewnętrznych, jak również w rejonie obiektów koszarowych i zakwaterowania przejściowego jednostek wojskowych.
1a. (uchylony).
2. (uchylony).
2a. Zabrania się spożywania napojów alkoholowych na ulicach, placach i w parkach, z wyjątkiem miejsc przeznaczonych do ich spożycia na miejscu, w punktach sprzedaży tych napojów.[...]

Dodatkowo każda gmina lub miasto może sobie wyznaczyć miejsca, w których nie można spożywać alkoholu, ale musi to być dokładnie sprecyzowane np. ul. Mickiewicza, a nie na terenie miasta X. Większość polskich miast i gmin tego nie zrobiła, a jeżeli zrobiła to często uchwała została unieważniona przez Urząd Wojewódzki (taka sytuacja miała miejsce na przykład w Nowym Targu). Natomiast takie miasta jak Kraków czy Wrocław mają w swoich uchwałach dokładnie opisany teren, a nawet dołączoną mapę, gdzie nie można spożywać alkoholu.

A więc lasy, łąki, nabrzeża rzek, trawniki, bramy wjazdowe, tereny przed blokami, osiedla, boisko piłkarskie (jeżeli nie ma akurat zgromadzenia) itd., jeżeli nie są częścią placu, parku lub drogi i nie zostały uwzględnione w uchwałach - to miejsca gdzie można pić alkohol.

Trzeba tylko pamiętać, że droga to:
- pasy ruchu,
- pas zieleni pomiędzy pasami,
- chodnik,
- pobocze,
- rów/nasyp.

Ostatnio dzięki temu uniknąłem mandatu, warto te informacje mieć ze sobą na telefonie (ustawa i uchwała swojej gminy - można to znaleźć w Biuletynie Informacji Publicznej, przeważnie wystarczy wpisać "Program Profilaktyki i Przeciwdziałania Uzależnieniom" lub "zakaz spożywania alkoholu").

Mam nadzieję, że komuś się to przyda.

Pozdrawiam

P.S.
nie ma to jak piwko nad rzeką