Zamek do skakania
Piotrek606
• 2014-08-24, 3:04
374
Po pogrzebie żony rodzina przyjechała do mojego domu na stypę. Herbatka, poczęstunek - dwoiłem się i troiłem. To na górę, to na dół. Jedyne, co wykrztusiła z siebie teściowa, to: "Nie wierzę, że wynająłeś pompowany zamek do skakania..."
: