Dodane 07/08/2010

Apsik!

Sadyslaw • 2010-08-07, 0:54

630

Na zdrowie!

"Cześć stary. Romskie dzieci mieszkające po sąsiedzku właśnie zapytały mnie, czy nie chciałbym pobawić się z nimi w śmigus dyngus. Więc pomyślałem, że napiszę do Ciebie i zapytam co słychać, w czasie gdy czekam, aż woda w czajniku mi się zagotuje..."

Różnica między kobietą a mężczyzną

konto usunięte • 2010-08-07, 17:19

417

Nie wiem czy było, nie umiem szukać

Ćwiczenie ciosu NINJA

~Angel • 2010-08-07, 10:23

395

i tym razem zakończone efektownym niepowodzeniem

Przyjaciel

toSUKAbyla • 2010-08-07, 15:34

393

Pewna gazeta ogłosiła konkurs z następującym pytaniem dla panów:
"Siedzisz w eleganckiej restauracji z bardzo piękną kobietą. Masz pilną potrzebę wyjścia do toalety. W jaki sposób powiesz o tym towarzyszce w najbardziej kulturalny sposób?"
Wygrała odpowiedź:
"Bardzo panią przepraszam ale muszę wyjść na chwilę, by pomóc przyjacielowi, z którym zapoznam panią nieco później."

Nie polski...

Prymas • 2010-08-07, 2:11

371

..krótki mix

Reklama "Zimny Lech" nie pasowała do Wawelu...

wubepe • 2010-08-07, 21:14

264

to dali nową

mysle, że też niezla

ollie ze sceny

konto usunięte • 2010-08-07, 5:55

233

"mamusia Ci nastawi"

btw.ręka złamana była

Jeśli zaparkujesz samochód w zły miejscu...

aveyron • 2010-08-07, 0:51

229

....może skończyć właśnie tak - oczywiście Rosja

Szkoda troszkę... serce się kraje, takie ładne Mazdy

Delegacja

konto usunięte • 2010-08-07, 21:12

212

Zachodzi facet do restauracji. Ubrany schludnie, ale widać, że ubranie znoszone. Siada przy stoliku i woła kelnera. Ten podchodzi, a facet go pyta:
- Przepraszam, a ryba u was jest?
- Oczywiście. Łosoś, tuńczyk, pstrąg...
- Nie, nie... Ja poproszę jakiegoś mintaja, albo coś takiego... Jak najgorszego i nieświeżego...
Kelner odrobinę się wzdrygnął, ale niewzruszenie mówi:
- W porządku, zaraz ktoś skoczy do marketu. Nie ma sprawy.
Facet kontynuuje:
- I proszę ją przygotować w specjalny sposób.
- Słucham?
- Proszę jej nie myć, nie rozmrażać, nie czyścić...
- Ale...
- Dużo soli! - ciągnął dalej facet - Ale tylko z jednej strony! Za to z drugiej strony pieprzu od serca! I Smażyć ją proszę bez oleju! Tak po prostu rzucić na patelnię i przypalić z jednej strony. Za to druga strona ma być kompletnie surowa...
Kelner osłupiały próbuje się wycofać, ale facet go zatrzymuje:
- I jak będzie mi pan rybę podawał, to proszę bez żadnych kurtuazyjnych "smacznego", "proszę bardzo" czy innych. Proszę rzucić talerz na stół i warknąć: "Żryj k*rwa!"
Kelner odwraca się, po czym wypełnia co do joty polecenia klienta. Facet ze łzami w oczach wciska mu do kieszeni banknot 200-złotowy i mówi:
- Rozumiesz, kochany, trzeci miesiąc w delegacji... Tak mi się do żony tęskni...