Eksplodujące gadżety i sprzęt biurowy potrafią być bardzo niebezpieczne. Okazuje się, że iPody Touch też lubią sobie wylecieć (dosłownie) w powietrze. Dodatkowo Apple stara się zmusić ofiary do milczenia.
Mężczyzna w Wielkiej Brytanii upuścił iPoda swojej córki (nieładnie!). Kiedy go podniósł usłyszał syczący dźwięk dobywający się z urządzenia. Czym prędzej wyrzucił iPoda przez drzwi do ogrodu gdzie ten po chwili z hukiem i w chmurze dymu podleciał na 3 metry do góry.
Zadzwoniwszy do Apple z prośbą o zwrot pieniędzy do urządzenia dowiedział się, że owszem, dostanie równowartość iPoda, ale tylko jeżeli podpisze zobowiązanie do zachowania dyskrecji w sprawie całego incydentu.
Jak widać nie zgodził się na takie warunki i bardzo dobrze. Wielu internautów potwierdziło, że pojawiają się kłopoty szczególnie ze starszymi modelami odtwarzacza. Jak dotąd potwierdzono jedynie 14 przypadków “samozapłonu” iPodów. Ciekawe, jednak ile jeszcze podobnych wypadków miało miejsce. Skoro Apple tak bardzo stara się wyciszyć sprawę to można przypuszczać, że parę razy już im się to udało.
Na wszelki wypadek uważajcie na swoje odtwarzacze. 3 metry w górę strategicznie umiejscowionej kieszeni może sprawić, ze te wakacje staną się naprawdę niezapomniane.
