Tak jak napisałem. Wystarczy iść na wybory, a można wybrać i mietka z monopolowego na premiera.
Chodzi mi o to że to żałosne przedstawienie. Rozumiem jakby władza fałszowała wyniki, uciszała opozycję itp. a w Polsce po prostu ludzie są leniwi. Na wybory nei pójdą, ale już z wiatrówką na wiejską to pobiegną o 2 w nocy. Za dużo filmów sensacyjnych się ktos naoglądał.
Przeważnie ci którzy nie głosowali nie chodzą też protestować....
Powinno być tak, że jak nie głosujesz to płacisz karę i się nauczy bydło. Wszystkim źle, ale dupy nikt nie ruszy.