kultura punkowa czy metalowa jest zajebista. koncerty takie jak właśnie woodstock pokazują jak dobrze potrafimy się bawić a nie jak dz🤬ki słuchać dźwięków z syntezatora i spedalonych wokali puszczonych tylko w efekt echa. wszyscy ci którzy piszą źle o takich imprezach jak i ludziach c🤬ja całego wiedzą jak tam jest. woodstock rulez i mnie tam znów nie zabraknie.
A co do metali że brudni czy coś.. to nie jest prawda akurat.. ale my, znawcy metalu mamy jaja i wyobraźnie bo wy żelmisie potraficie ssać sobie na j🤬ych piana party. c🤬j w dupę technoboyom
a c🤬j, wypowiem się: bylem wiele razy, jeszcze w żarach i później 2 razy w kostrzynie... zaj🤬i mi w sumie buty, 2 telefony, jedzenie (konserwy:)) plecak i browary zakopane pod namiotem (prowizoryczna lodówka:) - działa
). mimo to wspominam zajebiście: zajebistych ludzi się poznało, robiło się pop🤬lone rzeczy, na koncertach pod sceną to w zasadzie byłem chyba 5... jest co wspominać i o to chodzi!!! c🤬j, że brudno i kradną. chociaż te kible to już przegięcie lekkie... mimo wszystko, chociaż trochę się zmieniłem, dawne ideały poszły się p🤬lić w zderzeniu z rzeczywistością, to co roku zbieram się w sobie, żeby jeszcze raz pojechać. później nie jadę i żałuję, że nie pojechałem:) Faktycznie, byłem na kilku innych, muzycznie może i lepszych, komercyjnych festiwalach, ale nigdzie nie było takiego klimatu. Bo dla klimatu się tam jeździ. Dla taplania w błocie, żulenia na tanie wino, picia w pociągu z obcymi ludźmi i ogólnie mega, mega pozytywnej atmosfery.
A te wszystkie "czyścioszki" wypowiadające się powyżej zwyczajnie nie wiedzą o czym mówią, bo nigdy tego nie doswiadczyły.. PEACE!![]()
Nygusy, brudasem swojego pitola możesz nazwać
Pojedź = przekonaj się jak jest, wówczas możesz rzucać epitetami
Swoją drogą, brudas, nie brudas, chociaż umie się świetnie bawić i nikomu przy tym mordy nie obija (ani nikt jemu). Także wyp🤬alać na woodstock !
![]()
BTW. Jacy Wy k🤬a jesteście czyściutcy, schludni i k🤬a pedantyczni ;] Szkoda, że gaci codziennie nie zmieniacie. Brudasy![]()
I jeszcze na koniec. Laseczki - a jest ich tam zatrzęsienie (zwłaszcza tych ładnych "metalówek") - mają większe jaja od tych tutaj komentujących nygusów, którzy płakali by za mamusią po pierwszym dniu takiego survivalu.
K🤬a, ciągle próbuję ale no nie mogę się powstrzymać przed określeniem tych ludzi brudasami.
@ Up
Już się dowartościowałeś? Wyobraź sobie, że te Twoje farmazony, wyssane właśnie z paluszka, nie zrobiły na mnie wrażenia, "gimbusie". Szkoda mi na Ciebie riposty, bo debil pozostanie debilem i tyle.
podpis użytkownika
Głupota nie zwalnia od myślenia.@up
Naprawdę jesteś kurewsko żałosny. Spływa po mnie to co piszesz, dziwie się tylko, że matka pod dachem Cię trzymała, bądź dalej trzyma "bez radna sieroto" ;] (btw. słownik j. polskiego się kłania). Chyba masz jakiś "uraz" z dzieciństwa do tych tranwestytów, skoro ciągle o nich wspominasz. Może któryś dogłębnie Ci przeczyścił zawory? Nie wnikam, jebie mnie Twój smutek.