Przecież to wszystko jebnie. Ci co protestują nie są z czasów kiedy polio, odra, gruźlica zbierały swoje żniwo. Żyją w czasach rozwiniętej medycyny, gdzie zachorowania już nie występują bo nie ma kto ich roznosić. Przyjdzie czas gdzie coraz więcej rodziców będzie nie szczepić dzieciaków, dostaną jakąś kare lub nie, ale po jakimś czasie choroby wrócą bo będą miały na kim działać. Może racja, że szczepionki dla noworodków to przesada, ale przesadą też jest, że liczby dzieci z powikłaniami są jakieś ogromne.
Mój ś.p. ociec, który urodził się 1958 zachorował na polio, nie wiem czy były wtedy szczepienia, po prostu wiem że nie był szczepiony. Przeżył , ale skończyło się na paraliżu i deformacji lewej nogi. Temat wstydliwy w rodzinie. Teraz myślę, że jak przyszłości będę chciał mieć dzieciaka to będzie on przez inne dzieci i ich oświeconych rodziców bardziej narażony choroby.
Mamy coraz starsze społeczeństwo i zamiast z tym walczyć to będziemy zabijać najmłodsze. Smutne.
Myślę, że temat na sadistica będzie dobry, ale za 10 lat.