Przyjeżdża facet do kumpla na daczę, siadają do obiadu:
- Tobie talerz czysty czy umyty?
- Czysty.
Jedzą sobie, nagle gość pyta:
- A na czym polega różnica?
- Umyty myłem sam, czysty wylizał pies.
Myśli sobie białas mały:
Ale czarni mają pały,
a mój k🤬s taki krótki.
Co mam zrobić mój malutki?
Wtem odpowiedź przyszła wnet:
Zrobię sobie z piasku flet.