Prezes PIS przemawia... wygłasza mowę w sejmie a Premier siedzący w pobliżu co chwilkę przesyła w jego stronę buziaki :* :* :* przemówienie trwa godzinę, półtorej a premier nadal cmoka.... Po 2 godzinach przemówienia prezes PISu nie wytrzymuje i mówi... "Panie premierze dlaczego mnie Pan przez cały czas rozprasza i wysyła w moją stronę buziaki.... nie mogę przez to skończyć mowy ...." Premier odpowiada... "z całym szacunkiem ale ... nie wyobrażam sobie pieprzenia bez całowania
:Rozmowa między dorastającym synkiem i Mamą:
- Mamo, skąd ja sie wziąłem?
- ...yy, bocian cię przyniósł.
- A skąd Ty się wzięłaś?
- Mnie też przyniósł bocian.
- Tatę też?
- też.
- A dziadków?
- też.
- To w takim razie nic dziwnego, że w tym domu wszyscy są wk🤬ieni, skoro od 200 lat nikt nie uprawiał tu seksu.