Do sex shopu wchodzi młoda kobieta i mówi:
- Kupowałam tu w zeszłym tygodniu wibrator.
- Pamiętam, pamiętam - odpowiada sprzedawca. - Czy mogę w czymś jeszcze pomóc?
- Wie pan - wyjmuje z torebki zakupiony przedmiot - on strasznie na boki bije.
Sprzedawca, któremu nie bardzo chciało się przyjmować reklamację, informuję klientkę poważnym głosem:
- Cóż mogę pani powiedzieć? Bije, znaczy kocha.
Studentki z Niemiec zrobiły dla nas, studentów z Polski, świąteczne ciastka w prezencie. Jako, że nie znają wielu słów po polsku, a wiedzą jak napisać tylko jedno, powstały takie ciastka, a nie inne
męskie "bączki" to nic w porównaniu z tym , który został uwieczniony na nagraniu poniżej (myślisz że słaby? nagraj swojego i wrzucaj w komentarze )
...szkoda że nie użył gaśnicy na końcu
ps. film znalazłem w zakładce "+18" ale uważam to za lekką przesadę. jeśli jednak mod/admin uzna inaczej, wtedy proszę o przeniesienie do stosownego działu.