Dowcip stary... ale dobrze opowiedziany

Jak bez spryskiwaczy to ja nie chcę.

Big brother, pewna pani odpowiada na trudne pytanie.
Zgadla?



oszukali ją

fajna?

jak to mówią... nie oceniaj dnia, zanim nie przeskoczysz



jest takie japońskie słowo, określające kobietę z idealnym ciałem i twarzą z piekła, tylko nie pamiętam jakie

3 lokatorów postanowiło zamówić pizzę, każdy z nich dał 10 dolarów
Przyjechał dostawca z pizzą, zainkasował dolary i pojechał do bazy.
W bazie poszedł do szefa zanieść 30 dolarów i dowiedział się, że pizza kosztuje 25 dolarów i że ma oddać pieniądze.
Pojechał oddać pieniądze i myśli sobie:
k🤬a no napiwku nie dostałem, wezmę sobie 2 dolary 3 oddam akurat będzie po równo na 3 osoby. Oddał pieniądze 3 lokatorom po 1 dolarze na łeb.
Wychodzi , że każdy z nich dał 9 dolarów

9x3 = 27$ dodać te 2 dolary które zabrał = 29 $

Gdzie jest 1 dolar ?

Według mnie same KŁAMSTWA zza oceanu:)

Tym razem uczeni zza oceanu postanowili sprawdzić, czy poziom kobiecego IQ zależy od wielkości biustu. W tym celu przeprowadzili badania na 1200 mieszkankach Chicago.

Wszystkie ankietowane kobiety podzielono, w zależności od wielkości piersi, na pięć grup (od ekstramałych po ekstraduże) i poddano testom na inteligencję. Rezultaty amerykańskich prac zaprezentował jeden z singapurskich dzienników, "Singapore Sin Chew Daily".

Okazało się, że właścicielki większych biustów są bardziej inteligentne od pań z mniejszymi piersiami. Badacze uważają, że to odkrycie łatwo wytłumaczyć – im pełniejsza miseczka, tym wyższy poziom żeńskich hormonów w organizmie – substancji odpowiedzialnych za poprawę rozwoju mózgu.

My jednak sceptycznie podchodzimy do tej teorii
i jednocześnie zastanawiamy się, czy podobne zależności zachodzą, jeśli chodzi o mężczyzn? Mimo wrodzonej ciekawości, postanowiłyśmy być ponad tym, a badania IQ pozostawić specjalistom z MENSY…

Źródło papilot.pl/article/6639/Czy-biusciaste-sa-bardziej-inteligentne.html

Powinno zainteresować tych, którzy oszczędzają również na tej dziedzinie życia.

"The Daily Telegraph" opublikował kilka dni temu szokujące dane dotyczące kondomów produkowanych w jednej z nielegalnych, chińskich wytwórni. Powstałe tam prezerwatywy łatwo pękają, a ich skuteczność jest bardzo niska. Oprócz tego, fachowcy ostrzegają, że smarowano je roślinnym olejem, a ich opakowania nie są sterylne, co może stać się przyczyną poważnych podrażnień i uczuleń. Co jednak najważniejsze, istnieje ryzyko, że chińskie prezerwatywy nie zabezpieczają przed ciążą i chorobami przenoszonymi drogą płciową, w tym HIV.

Jak podaje gazeta, kondomy produkowane w nielegalnej fabryce trafiły na rynek w podrobionych opakowaniach oznaczonych logo znanych, zaufanych marek, takich jak Jissbon, Durex, Rough Rider, Six Sense and Love Card. Chińska policja szacuje, że aktualnie w sprzedaży może być aż milion uszkodzonych prezerwatyw i nie ma pewności, że wadliwe egzemplarze nie dostały się poza granice kraju. Teraz funkcjonariusze robią wszystko, aby wycofać je ze sklepów i opracować metodę rozróżniania podróbek od oryginałów.

Źródło papilot.pl/article/6640/Uwaga-wadliwe-prezerwatywy-Czy-trafily-do-Polski.html