Październik 2009
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31
Listopad 2009
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1
2 3 4 5 6 7 8
9 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30
Grudzień 2009
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31

Baca i pies

ambroz662009-11-13, 16:32
Na targu baca sprzedawał gadającego psa. Turysta nie bardzo wierzył, że
pies potrafi gadać.
- Pewnie, ze potrafię - wtrącił się do rozmowy pies. - To nawet
sprawiło, że przez pewien czas pracowałem dla MI-5 jako szpieg... Wie
pan, nikt nie sądził, że pies potrafi mówić i rozumieć, co się przy nim
mówi, Rejewski, Różycki i Zygalski cos tam liczyli, ale gdybym nie
podsłuchał rozmowy pewnych niemieckich oficerów i nie zdradził ich
tajemnic, Enigma do dziś pozostałaby zagadką... No, a po zakończeniu
służby pracowałem trochę jako tłumacz, potem emeryturka, dzieci,
stabilizacja...
- Baco, wy na pewno sprzedajecie tego psa?
- Tak.
- A za ile?
- Za 10 złotych.
- Takiego psa??!
- A bo on takie głupoty p🤬li...

Mądry pułkownik.

koopa2009-11-13, 15:02
Wchodzi pułkownik i widzi majora pochylonego nad papierzyskami.
- Co piszecie majorze?
- Dysertację - odpowiada zrywając się z krzesła major.
- Acha! Interesujące. A na jaki temat?
- Obieg wody w pisuarze.
- Jakoś tak mało ciekawie brzmi.
- A jak pan pułkownik by zaproponował?
- Na przykład - Możliwości transportu dwuwodorotlenku w naczyniach o
powierzchni słabo perforowanej?
- Świetny tytuł panie pułkowniku ! - krzyczy uradowany major.
- Tak zatytułuję tę rozprawę. Dziękuję za radę.
Po wyjściu pułkownika major biegnie na piętro niżej do swojego
przyjaciela kapitana, żeby pochwalić się nowymi ustaleniami i zastaje
go tez coś piszącego.
- Cześć co piszesz - pyta.
- Dysertację.
- Ooo Na jaki temat?
- Możliwość zastąpienia instrumentów muzycznych w kościele
garnizonowym walorami głosowymi duchowieństwa.
- Widzę, że odwiedził cię pułkownik - domyśla się major.
- Tak, poradził mi zmienić tytuł mojej rozprawy naukowej.
- A jak ten tytuł brzmiał wcześniej?
- Po c🤬j kapelanowi akordeon.

Kłusownik

ambroz662009-11-13, 15:54
Złapał leśniczy kłusownika i pyta:
- Co Pan tu robi ?
- Kłusuję! - odpowiedział kłusownik, po czym pokłusował w głąb lasu.

Zegar

Konto usunięte • 2009-11-13, 18:37
Nie musi być banalnym pokazywaczem czasu

Komunia

~tip.top2009-11-13, 13:03
poszedł żul do kościoła i akurat trafił na komunię, pyta się kobiety
-pani, tam coś dają?
-dają, dają
a więc żul stanął w kolejce. zobaczył to ksiądz i do ministranta
-takiemu parchowi komunii nie damy, masz coś innego?
-może być guma
-dawaj
podszedł żul, ksiądz dał mu gumę, żul poszedł uklęknąć
w pewnym momencie pyta się kobiety
-pani, a co to jest?
-ciało chrystusa
-to chyba na c🤬ja trafiłem, bo gumiaste jakieś

Teleturniej po japońsku

Modliszka2009-11-13, 23:41
... lub "szkoła przetrwania" <jak zwał tak zwał>

Popaprańcy, ale przyjemnie się patrzy jak się rozbijają

Franek i murzyn.

koopa2009-11-13, 14:57
Zaszedł Franek do ubikacji a tam Murzyn. Popatrzył na niego i pyta:
- Słuchaj Oli, dlaczego nasze kobiety tak bardzo lubią Murzynów?
Uśmiechnął się Oli, wzrok mu się zamglił na chwilę, ale zaraz odpowiada:
- Widzisz Franek to, dlatego, że my je dymamy w sposób szczególny, najpierw silnie, potem powolutku, znowu mocno a potem dla odmiany lekko. I tak cały czas.
Wraca Franek zadowolony do domu i już na progu krzyczy do swojej damy:
- Choć no do sypialni, będziemy się kochać!
Zdziwiła się ona, ale że lubiła te sprawy, więc szybko gotowa w pościeli leży. Franek zrobił wszystko tak, jak Murzyn mu powiedział... Po pół godzinie zadowolona dama podnosi się z pościeli i pyta:
- Franek! A dlaczego Ty się dzisiaj ze mną kochasz jak Murzyn?

pedohat

uookie2009-11-13, 11:02

dla ciebie, dla taty, dla rodziny

Babcia na helu

Centurion2009-11-13, 12:38
Rozrywkowa staruszka