Kiedyś świnie były ogłuszane prądem, a teraz podobno do ubojni jest wprowadzany dwutlenek węgla i świnie się duszą zanim wyczują, że to ich koniec.
To poczytaj jak jest negatywny wpływ CO2 na poszczególne zwierzęta. (przy uboju)
Najbardziej humanitarny jest ubój tzw. "rytualny" . Ale nie u "katolików" rolników co do kościoła chodzą co niedziele.
To są tylko jakieś ciekawostki, które się słyszy od czasu do czasu, a nie moje hobby.
Człowiek zawsze jadł mięso, ja zawsze jadłem mięso i nie bardzo mnie interesuje jak są ubijane te zwierzaki.
Mój ojciec był myśliwym i bylem z nim wielokrotnie na polowaniach, to widziałem też nie jeden raz jak są te zwierzęta zabijane.
Czy miałbym z tego powodu teraz rezygnować z jednego z podstawowych składników mojej diety?
Mięso syntetyczne jest już wynalezione, bez zabijania zwierząt.
Problem w tym, że to mięso syntetyczne, to tylko prototyp i do produktu, który da się sprzedać i zjeść potrzebne jest jeszcze kilka lat pracy.
Dzięki za informacje. Pośród znajomych miałem również rzeźnika, który opowiadał podobne rzeczy.
Kiedyś świnie były ogłuszane prądem, a teraz podobno do ubojni jest wprowadzany dwutlenek węgla i świnie się duszą zanim wyczują, że to ich koniec.
Zgadza się, ale nikomu się nie spieszy z tym, za dużo korpo-wpływów.
Zgadza się. Około 15 lat temu, pracowałem u Hansa na rozbiorze. Męczyło mnie pytanie, jakim cudem 10chłopa, ubija dziennie '4K' świniaka?
Okazało się że normalnie, po niemiecku... do gazu po 200szt. naraz.
aaa no i szwaby darowały sobie, tą ściemę z prysznicem.
Mój ojciec był myśliwym i bylem z nim wielokrotnie na polowaniach, to widziałem też nie jeden raz jak są te zwierzęta zabijane.
Trudno mi jest to jednoznacznie ocenić. Nie siedzę w temacie, nie jestem ani rzeźnikiem, ani rolnikiem, ale dobre mięsko na obiad naturalnie chce mieć. Jedyne co mi się nie podoba, to są zapędy UE w stosunku do rolnictwa i Mercosuru. Tym sterują Niemcy, a to nigdy nie jest dobre dla Polski.
I jak prawdziwy polski katolik miał w dupie papieża:
„Zabijanie zwierząt bez potrzeby, jedynie dla przyjemności lub mody, nie znajduje uzasadnienia." - Papież Franciszek