Wysłany:
2013-01-13, 22:39
, ID:
1748507
5
Zgłoś
Wszystko zostało wykonane zgodnie ze sztuką. To nie było klasyczne cięcie i spawanie tylko rozwiercanie na fabrycznych zgrzewach i spawanie ich na nowo. Taka naprawa jest w pełni akceptowalna i auto nie traci właściwości nośnych. Nawet dach zamiast ciąć na słupkach to gość rozwiercił na zgrzewach, a roboty przy tym na pewno miał masę, bo tych zgrzewów mogło tam być kilkaset, bądź kilka tysięcy. Sam robiłem kiedyś Opla Vectre B po strzale w tył i rozwiercałem pas. Zajęło mi to 2 dni.