Litości. Kto by chciał kupić tego forda, wiedząc jak wyglądał po kolizji?
-
-
-
...
To auto na pewno nie będzie tańsze z racji zakresu wykonanych prac.
Po wymianie uszkodzonych elementów, "naprostowaniu" innych, zostaje jeszcze sprawa obciążeń przeniesionych na pozostałe elementy pojazdu, których nie widać.
Nawet jeśli przejdzie pomiar, zmieści się w tolerancji, nie będzie ściągał, to zastanówcie się jak to wpłynie na bezpieczeństwo podczas następnej ewentualnej kolizji. Wystarczy zgnieść paczkę po np. papierosach, wyprostować ją i spróbować zgnieść ponownie. Podobnie zachowa się naprawiany pojazd.
Oczywiście, da się tym jeździć......