Ja-ah-qu-ub-el napisał/a:
rozumiem, że jedna strona może wyzywać od nazistów, a innym nie wolno nic. To jest ta światowość i równość, zupełnie jak za komuny
Ale to Twoj jezyk i sposob wypowiadania sprawia, ze odbieram Cie za osobe agresywna.
Poza tym jezeli uwazasz ze wyzywanie od nazistow jest zle, a robisz to samo tylko ze w druga strone to dajesz sie wciagnac w glupia gre, a do tego dochodzi ten agresywny jezyk i to juz wystarczy zeby nie traktowac Cie powaznie.
Ktos moze miec najlepsze lekarstwo na ekonomie, polityke itp. etc. (mowie tu ogolnie nie odnoszac sie do zadnych wczesniejszyzch pogladow z tego tematu), ale jezeli nie umie przekonac wiekszosci do tego, ba jezeli odpycha swoja osoba osiagnie przeciwny do zamierzonego celu bo ludzie zaczna miec tego dosc lub zaczna sie tego bac etc. Przykladem jest tutaj wizerunek PISu i gdyby nie slabe rzady PO i brak alternatyw ich wyniki wyborcze bylby znacznie nizsze bo sami je sobie psuja.