Wysłany:
2012-11-05, 7:19
, ID:
1536525
Zgłoś
""Nie ma żadnych wątpliwości, że pan Lech Wałęsa był agentem bezpieki, on się przyznał zresztą do tego, tylko na polecenie pana Mieczysława Wachowskiego wycofał potem to swoje oświadczenie." - Janusz Korwin Mikke
Ja się pytam, czy to że był agentem sb to oznacza, że dla Polski nic nie zrobił? Władze się pozamieniały, poklepali się po plecach, a kwestia jest taka, że jaki by Wałęsa nie był święty, Polską i tak rządzą tajne służby. Czy dobrze czy źle to już pozostawiam w waszej kwestii.