Wysłany:
2010-03-08, 8:32
, ID:
201630
3
Zgłoś
Policjant ktory go zabil poszedl siedziec, wiem bo widzialem w TV publicznej dokument o jego trudnym zyciu w wiezieniu. nie plakalem nad jego losem.
policja klamie a media to rozpowszechniaja - zgadzam sie w zupelnosci, daleko nie szukajac dzis moi koledzy wroca z derb Łodzi i opowiedza zupelnie inna historie niz ta ktora przeczytam w wiadomosciach, ale nie jestem oburzony. Jezeli przecietny, szary obywatel zwatpi w sprawnosc organow scigania i przestanie wierzyc ze jest chroniony, kraj zeleje fala strachu, a strach doprowadzi do eskalacji przemocy. Ludzie albo przestaliby wychodzic z domow, albo kazdy chodziłby z nozem. Nie bede juz wspominal ze wg. mnie 80% ludzi postepuje zgodnie z prawem nie ze wzgledu na wpojone zasady moralne, ale z obawy przed kara. Pomysl co by sie stalo gdyby to 80% procent przestalo sie bac karzacej reki sprawiedliwosci, niewierzac ze kiedykolwiek ich dosiegnie?