podpis użytkownika
Dać facetowi ćwiartkę wódki, to jak dać kobiecie 5-o centymetrowy wibrator.to coś z czasów miasteczka AGH (Kraków) za czasów sprzed remontu. Nazywaliśmy to slumsy. jeden z pokoi. wyj🤬a dziura w ścianie między pokojami, naj🤬a laska rzyga a jakiś gość ją zapina od tyłu. wchodzi cieć i pyta: co tu się dzieje? a gość odpowiada: spoko, nic jej nie będzie
![]()
historia prawdziwa
podpis użytkownika
● Nie jestem rasistką. Nienawidzę wszystkich jednakowo.Homofobia jest ciężką chorobą psychiczną, która powinna być leczona pod przymusem.
Ale to musi być przej🤬e, mieszkać w takim syfie. Zero prywatności, zero ciszy, po dupie się podrapać nie można. Strach mieszkać z kimś, bo jeszcze ojebią cię z kasy i wszystkiego co masz. Wszystko o tobie wiedzą. Wspólne kible/łazienki, kuchnia, dramat. I jeszcze ta banda głośnych debili: drechów, plastików, ochlejmord i innego śmiecia, która wychowywana była w klatkach. Cieszę się, że mam w miarę normalne lokum. Ilekroć jacyś poj🤬i sąsiedzi będą darli ryja (zwłaszcza kretyni drą mordy w weekend, kiedy buractwo ma imprezy) i puszczali jakieś zj🤬e gówno typu rap czy techno, przypomnę sobie realia polskich akademików.
No własnie, kolejna p🤬da która w dupie była i gówno widziała, a ma najwięcej do powiedzenia.
Siedz dalej w tym swoim "w miare normalnym lokum" i wal konia gdy lokatorzy pójdą na zajęcia.![]()
podpis użytkownika
● Nie jestem rasistką. Nienawidzę wszystkich jednakowo.
Dla mnie każde miejsce, w którym na kupie mieszka iluśc ludzi, zwłaszcza takich niedorośniętych studentów (bo większość jest tylko dorosłych, dojrzałych już nie) to dla mnie wiocha, syf, kiła i mogiła.
Nie muszę czekać, aż sublokator pójdzie na zajęcia, bo mamy osobne pokoje. Coś ci nie wyszło. Poza tym nie bardzo mam jak walić konia.