virdem napisał/a:
moze ktos napisze co tam dokladnie moglo sie stac?on nie wylaczyl silnika caly plyn wylecial i rozwalilo blok? bo chyba niezly rozp🤬dziel pod maska jest
@2up
czemu nie mozna gasic przegrzanego auta?
Kolego jak na moje oko to uszczelka pod jeną z głowic sobie strzeliła tak niefartownie, że połączyła kanał wodny z cylindrem, a co dalej za tym idzie kompresja z cylindra (lewe powietrze) dostało się do układu chłodzenia i wypchało wodę przez przelew (przed wybuchem widać cieknący płyn spod zderzaka). Ostatecznie wąż nie wytrzymał ciśnienia i strzelił i stąd takie ładne bum

Jeśli nie pojechał nią dalej to niewielkim kosztem i kilkoma godzinami pracy można to naprawić, jeśli pojechał tym do domu to życzę mu powodzenia w szukaniu nowych głowic
Pozdrawiam