Wysłany:
2012-05-11, 14:52
, ID:
1129877
Zgłoś
Ja zawsze byłem dobry z matmy, ale jestem humanistą i się tego nie wstydze. To ludzie, którzy uważają się za ścisłowców zawsze gadają, że oni nie są humanistami i dlatego nie wychodzi im pisanie i interpretacja. Gówno prawda, po prostu są debilami. Ja nie miałem problemów ani z językiem polskim, ani z historią, ani z matematyką. Mimo to stwierdzam, że bliżej mi do dziedzin humanistycznych niż ścisłych. Mało tego, mimo tego jestem całkiem dobrym informatykiem.