Nie przejmuj się kretynami. Jakieś 30 lat temu (nie było srajfonow), siedzimy paczką przy piwie. Kumpel o imieniu Marcin, pijąc z butelki udarł się na całe osiedle. Pszczoła uj🤬a go na szczęście w język. Spuchł w kilka sekund. My przez dwa dni mieliśmy z niego beke, bo mówił jak upośledzony. Myślę, że takich przypadków cięższych lub lekkich jest co roku spora ilość. Tak że ten.
Niech się kocisko cieszy, że tej osy nie połknął. To byłby jego koniec.
Mój kolega połknął osę z puszki Coca-Coli. Dobrze, że było to ok.200 metrów od szpitala i pomoc przybyła po około 2-3 minutach.
Jeszcze dali radę go odratować, ale miał natychmiast nacinane gardło, bo już się dusił.
Dzięki za nadzieję, że na tym portalu są jeszcze normalni ludzie.
W miejscu gdzie spędzam moje soboty i niedziele uczymy już małe dzieci, że nie pije się z puszki, tylko ze szklanki i to funkcjonuje.
3-4 letnie dzieci wołają o szklankę, ale z puszki już nie wypije.
Z tego miejsca jest jakieś 15 do 20 minut samochodem do szpitala. To mógłby być za długi czas w wypadku dziecka.
Jak wysoko oceniasz jako lekarz szansę człowieka po użądleniu osy, czy pszczoły w przełyk od wewnętrznej strony bez alergii, przy odległości do szpitala około 20 minut jazdy samochodem? Na karetkę bym nie czekał.
Nie jestem lekarzem. Ale oceniam marnie... akurat gardło, podniebienie, język sa wrażliwymi częściami, szybko następuje obrzęk.
Bez tracheostomii klient zginie w ciągu paru minut, 4-6 minut umiera mózg.
Dzięki za info. To jest przerażające. Jak potem nie być nadopiekuńczym w stosunku do dziecka?
podpis użytkownika
Weteran wojny memowej 2014-2015To stara odzywka jeszcze z wojska początku lat osiemdziesiątych. Na kotach robiło to wrażenie.
Ale ty pajac jesteś. Spójrz w mój profil, tam jest moja data urodzenia i ona jest prawdziwa - gówniarzu.
Nie jestem lekarzem. Ale oceniam marnie... akurat gardło, podniebienie, język sa wrażliwymi częściami, szybko następuje obrzęk.
Bez tracheostomii klient zginie w ciągu paru minut, 4-6 minut umiera mózg.
Nie prawda, kłamiesz, Wstawaj i tak dalej. Za twoich czasów nie było jeszcze Coca-Coli.
A co z kyciusiem?
Nie jestem lekarzem. Ale oceniam marnie... akurat gardło, podniebienie, język sa wrażliwymi częściami, szybko następuje obrzęk.
Bez tracheostomii klient zginie w ciągu paru minut, 4-6 minut umiera mózg.