Wysłany:
2014-01-29, 19:57
, ID:
2901570
5
Zgłoś
A mnie z kolei denerwuje coś takiego:
"-Nie jestem katolikiem.
-Ateista!"
Jakby nie mogłobyć, że:
Prawosławny, wyznawca hinduizmu, buddysta, zaratusztranista, luteran, kalwin, rodzimowierca.
Faktem jest, że w 90% to szczurki lat max 17 krzyczą "JP2GMD" po to, żeby być fajnym, bo tak w tv powiedzieli że pedofilia. I to jest ich najlepszy argument.(To nic, że wśród nauczycieli jest większy odsetek pedofilli, ale dlaczego nie krzyczymy "przecz z szkolnictwem"? A, no tak. W mediach nie powiedzieli.) No dobra, ale jak to się ma do wiary? Nie musisz chodzić do kościoła, żeby być chrześcijaninem.