Wysłany: 
2013-02-05, 0:10
                                                                                                                , ID: 
1821955
                                                                                                                                    2  Zgłoś
                                                                                                                                         Zgłoś
                                                                                                                                                                                            
                                    Richard mam wrazenie to marionetka, nie wiem dla kogo pracuje, ale jak go widzę i pamiętam z discovery, którego już nie oglądam, to chyba jego jedynym zajęciem, za które pewnie mu płacono, było naśmiewanie się z wierzeń ludzi, nie podając przy tym żadnych ciekawych informacji czy danych wychodzących poza okres życia Pana Darwina.