Widzę, że mamy tu samych ambitnych kinomaniaków, którzy gardzą wszystkim, co nie jest "ambitnym kinem" a potem trzepią się do jakiegoś gore-gówna.
Komedie są zawsze lekkie i "tagbardzonieambitne", służą do pośmiania się, ale skąd wy możecie o tym wiedzieć, skoro gardzicie tak mało ambitnym gatunkiem jak komedia. Najlepiej zjechać coś czego się nawet nie oglądało![]()
lubie ambitne kino typu "forrest gump", "zielona mila", "druga ziemia"