Policja czy nie policja, ale trzeba być specjalnym wydaniem frajera, żeby tak robić ludziom koło dupy. Spali to spali. Nagrałeś to nagrałeś, mozna się pośmiać, ale wrzucać do neta? Faja jesteś i tyle, rura
Nawet dzisiaj tak samo spałem w pojeździe służbowym zupełnie jak pani policjantka. Nic nie robiłem poza relaksowaniem się a piniunc leciał. O takim czymś większość z was może tylko pomarzyć, wiem o tym... No trudno, takie życie, jednemu się lepiej w nim ułoży a drugiemu gorzej. I co jeszcze powiem... Chyba już nic nie powiem.
edit: właściwie mi się lepiej spało niż jej bo bidulka siedzi niewygodnie skulona a ja się rozj🤬em centralnie w poprzek siedzeń, pod głową miałem poduszkę ze zwiniętej bluzy z polaru, buty zdjęte, okna opuszczone częściowo bo ładna pogoda, podkast se zapuściłem do słuchania i dwie godzinki zleciały